94 proc. rolników wypożycza sprzęt od innych rolników, wyspecjalizowanych firm lub dealerów – wynika z najnowszego raportu „MŚP wynajmują czy kupują? Pod lupą”.
Jak poinformowano w raporcie, 33 proc. polskich gospodarstw rolnych ocenia swoją sytuacje finansową jako dobrą lub stabilną (44 proc.). Co czwarta ankietowany określa ją jaką ciężką.
Dodano, że największymi wyzwaniami dla gospodarstw rolnych są, m.in. rosnące ceny nawozów (86 proc.) i pracy (76 proc.) oraz brak dostępności maszyn (67 proc.).
Szukając sposobów na zwiększenie wydajności pracy, rolnicy w pierwszej kolejności decydują się na wynajem maszyn. Sprzęt konieczny do codziennego prowadzenia gospodarstw pożycza 94 proc. rolników. Głównie użyczają go inni rolnicy, wyspecjalizowane firmy lub dealerzy. Przedstawiciele sektora agro najczęściej pożyczają kombajny, ciągniki i rozsiewacze.
Według raportu „MŚP wynajmują czy kupują? Pod lupą” Europejskiego Funduszu Leasingowego (EFL) taki sam odsetek pytanych planuje korzystać z wynajmu w perspektywie trzech lat.
– Świadomość korzyści z najmu i patrzenie na najem jako rozwiązanie większych zalet niż zakup na własność są kluczowe w prowadzeniu efektywnego gospodarstwa rolnego w obliczu obecnej sytuacji społeczno-gospodarczej – wskazał, cytowany w informacji z badania, Wojciech Przybył z zarządu EFL.
Jak dodał, „podczas gdy w produkcji 75 proc. firm woli posiadać niż wynajmować, a w budownictwie 69 proc., w rolnictwie «tylko» 44 proc. zapytanych woli kupować na własność niż pożyczać”.
55 proc. rolników ma w gospodarstwie od 10 do 15 maszyn, a 37 proc. rolników ma w swoich zasobach od 16 do 20 maszyn, pozostali zaś zarządzają większą flotą urządzeń.
Jak zaznaczono, rolnicy mierzą się z wieloma problemami związanymi ze sprzętem, m.in. niską wydajnością (68 proc.), brakiem miejsc do przechowywania (64 proc.), a także kosztami związanymi z ich naprawami (63 proc.) i przestojami (62 proc.).
Z badania wynika, że leasing i wynajem to zdecydowanie najczęstsze sposoby finansowania zakupu maszyn rolniczych. Niemal wszyscy rolnicy leasingują sprzęt (99 proc. dziś i 98 proc. w perspektywie 3 lat) lub go wynajmują (94 proc. obecnie i 94 proc w perspektywie 3 lat). Co trzecia firma kupuje sprzęt rolniczy za gotówkę (35 proc. wskazań).
Podano, że siedmiu na 10 rolników wynajmuje maszynę od innego rolnika, sześciu na 10 od wyspecjalizowanej firmy, a 13 proc. od dealerów sprzedających sprzęt rolniczy. Najpopularniejszą formą najmu maszyn rolniczych jest wynajem krótkoterminowy – na maksymalnie 30 dni (94 proc. wskazań).
Najczęstszą spośród wskazywanych korzyści z wynajmu są niższe koszty w porównaniu do kosztów zakupu i użytkowania maszyn (41 proc.), szybki serwis lub maszyna zastępcza (38 proc.), dostęp do szerokiej oferty nowoczesnych maszyn rolniczych pozwalających na osiąganie lepszej wydajności pracy (36 proc.) oraz oszczędność czasu związana z proces doboru i zakupu maszyny (36 proc.) – poinformowano.
Dodano, że dla 35 proc. rolników ważny jest dostęp do maszyn serwisowanych i sprawnych technicznie, a dla 32 proc. dostępność maszyny wtedy, kiedy jest potrzebna do pracy.
W raporcie EFL podano, że większość przedstawicieli branży rolnej uważa swoją sytuację finansową za dobrą lub stabilną (odpowiednio 33 proc. i 44 proc. wskazań). Jednak niemal co czwarty zapytany określa ją jako ciężką lub bardzo ciężką (odpowiednio 19 proc. i 4 proc.).
Z danych Powszechnego Spisu Rolnego z 2020 roku wynika, że w Polsce działa ponad 1,3 mln gospodarstw rolnych. W porównaniu do Powszechnego Spisu Rolnego z 2010 roku, ich liczba zmniejszyła się o ok. 190 tys., czyli o blisko 13 proc.
Powierzchnia użytków rolnych wyniosła ok. 14,6 mln ha, a średnia wielkość powierzchni gruntów rolnych w Polsce to 11,20 ha. Duże gospodarstwa o powierzchni powyżej 100 ha stanowią 20 proc. wszystkich użytków rolnych – wskazano.