W piątek, 28 października przy straganach na miejskim placu targowym przy ulicy Seminaryjskiej panował duży ruch. Kupowano nie tylko owoce i warzywa, ale i kwiaty, i wiązanki na groby. Jak mówili sprzedawcy i producenci warzyw, ceny przed świętami nie poszły w górę, ponieważ klienci liczą każdą złotówkę w portfelu.
Największy ruch panował przy stoiskach rolników, którzy dla klientów są nie tylko gwarantem najniższych cen, ale i jakości produktów.
– Widać jednak z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej, że ludzie kupują bardzo oszczędnie i liczą każdą złotówkę, stąd ceny są na poziomie na niezmiennym od tygodni – mówił pan Eugeniusz.
Wszystkie jabłka są na większości stoisk po 3 złote za kg. Gruszki kosztują 6 zł za kg. Są jeszcze śliwki, te w cenie od 4 do 6 zł za kg.
Buraki oferowane są w cenie po 4 zł za kg, kalafiory i brokuły po 6 zł za szt., a pomidory z gruntu w cenach od 7 do 9 zł za kg.
Pęczek rzodkiewki kupić można było za 2 zł, pęczek zieleniny: koperku, natki pietruszki po 3 zł, tak samo szczypior.
Młoda cukinia kosztuje teraz w Kielcach 10 zł za kg, polska papryka jest po 8 zł za kg. Marchew kosztuje 4 zł za kg, pietruszka i seler są po 8 zł za kg.
Jest wielu amatorów miodu, który w zależności od rodzaju kosztuje od 50 do 60 zł za l.
Za marynowane prawdziwki w litrowych słoikach trzeba zapłacić nawet 60 zł!