Jak pokazało badanie Polska Wieś i Rolnictwo Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w obecnym roku rolnicy spodziewają się problemów z zatrudnieniem pracowników do prac sezonowych, jednak wielu deklaruje, że poradzi sobie przy pracach bez dodatkowej siły.
Blisko 13,6 proc. rolników spodziewa się kłopotów z zapewnieniem sobie pracowników do pracy w gospodarstwie rolnym w związku z wojną w Ukrainie. Czterech na dziesięciu biorących udział w badaniu respondentów, czyli 41,3 proc., nie poszukuje pracowników, a trzech na dziesięciu – 29,1 proc. – nie przewiduje takich trudności, mimo iż potrzebuje pracowników do pracy w gospodarstwie rolnym.
Podobna sytuacja jest województwie świętokrzyskim. Rolnicy zgłaszają do powiatowych urzędów pracy niewielką ofertę zatrudnienia. Oferty kierowane są przede wszystkim do rolników zajmujących się produkcją roślinną, do ogrodników, w tym ogrodników terenów zieleni, a także hodowców zwierząt.
– Oferty pracy w rolnictwie dotyczą głównie zatrudnienia sezonowego i zazwyczaj nie są zgłaszane do urzędów pracy. Chłonność pracowników jest jednak wysoka, co potwierdzają dane dotyczące zatrudnienia obcokrajowców. Największe zapotrzebowanie zgłaszają sadownicy oraz rolnicy upraw warzywnych, roślin korzeniowych i bulwiastych – mówi Agnieszka Kubicka, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Kielcach.
W I kwartale 2023 roku świętokrzyscy pracodawcy zgłosili do powiatowych urzędów pracy dla rolników, ogrodników, leśników i rybaków – 60 ofert, w tym dla: robotników leśnych i pokrewnych (26) oraz rolników produkcji roślinnej (24).