Wykonywane jest zimowe cięcie, które ma kluczowe znaczenie dla plonowania tych roślin w sezonie. Formuje ono kształt krzewów, co ma wpływ na wzrost i jakość owoców, a w konsekwencji win. Jak mówi Mateusz Paciura, właściciel winnicy „Nad Jarem” w Złotej w gminie Samborzec, prezes Sandomierskiego Stowarzyszenia Winiarzy, wszystkie pędy, które owocowały w ubiegłym roku trzeba wyciąć do łozy, czyli zdrewniałego pędu, który wypuści nowe latorośla.
– To jest bardzo trudne zajęcie, które ma wpływ na kolejne lata i trzeba dużej praktyki, aby robić to dobrze – dodał Mateusz Paciura.
Cięcie można wykonywać do wczesnej wiosny, przed ruszeniem soków w roślinach. Niektóre źródła podają, że najpóźniej trzeba to zrobić do 15 marca.