Czarna porzeczka to jeden z najzdrowszych owoców. Zbiór, który właśnie trwa, nie kończy pracy na plantacjach. Po zbiorach owoców trzeba zadbać o krzewy, co zapewni dobre plonowanie w kolejnym sezonie, radzi ekspertka ze Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego.
– Ważne jest nie tylko cięcie krzewów, ale także nawożenie, ochrona przed chorobami i szkodnikami oraz chwastami – informuje Wiesława Kaczorek z ŚODR.
Jak tłumaczy nasza ekspertka, cięcie porzeczek czarnych i kolorowych jest inne z uwagi na różny sposób owocowania tych gatunków.
Porzeczki czarne najlepiej owocują na pędach 1-3 letnich. Główne cięcie porzeczki czarne zaleca się wykonać przede wszystkim latem, po zakończeniu zbiorów.
– Na plantacjach po zbiorach przeprowadza się cięcie sanitarne, które usuwa pędy chore, uszkodzone i pokładające się, oraz cięcie formujące, czyli wycinanie wszystkich pędów 4-letnich i starszych. Po cięciu powinno pozostać na krzewie około 5-6 pędów jednorocznych, 3-4 dwuletnie oraz 3-4 trzyletnie. Porzeczkom czarnym nie skraca się pędów jednorocznych. Cięcie po zbiorze owoców umożliwia też rozpoznanie i usunięcie pędów zaatakowanych przez przeziernika porzeczkowca.
Porzeczki po zbiorach trzeba chronić przed chorobami takimi jak: amerykański mączniak agrestu, antraknoza (opadzina) liści porzeczki i rdza wejmutkowo-porzeczkowa. Jeśli choroba jest mocno nasilona opryskiwanie wykonujemy bezpośrednio po zbiorze, drugie po 10-14 dniach. Odpowiednie zabiegi ochrony roślin po zbiorach sprawią, że w kolejnym sezonie porzeczki będą lepiej owocowały, a owoce będą lepszej jakości – wyjaśnia Wiesława Kaczorek.
Na małych plantacjach rozprzestrzenianie się chorób ograniczy również grabienie i usuwanie spod krzewów opadłych liści porażonych przez choroby.
Po zbiorach owoców należy dokarmić krzewy, aby lepiej przygotować je do spoczynku zimowego. Zalecane jest dokarmianie dolistne preparatami zawierającymi cynk i bor, składniki te krzewy zmagazynują w pąkach i pędach. Zostaną wykorzystane na początku kolejnego sezonu, co zagwarantuje dobry wzrost, kwitnienie i plonowanie w przyszłym sezonie. Wpłyną też na zwiększenie mrozoodporności krzewów.
Jesienią powinniśmy też wykonać nawożenie doglebowe potasem i fosforem oraz wapnowanie gleby. Dawki nawozów powinny zostać ustalone na podstawie wyników analizy gleby.
Po zbiorach jest też czas na zwalczanie chwastów.
– Herbicyd należy zastosować w zależności od stanu zachwaszczenia. Jesienią powinny być stosowane środki, które wykazują skuteczność w niższych temperaturach. Jeżeli gleba jest wilgotna i wolna od chwastów można zastosować herbicyd doglebowy, skuteczny wobec chwastom jedno- i dwuliściennym. Zastosowany do połowy października będzie ograniczał kiełkowanie chwastów do końca okresu wegetacji oraz na początku przyszłego sezonu wegetacyjnego. Chwasty jednoliścienne zwalczamy herbicydami zalecanymi w aktualnym programie ochrony roślin, natomiast wieloletnie musimy usuwać mechaniczne z uwagi na brak zarejestrowanych preparatów. Środki zawierające glifosat stosujemy w okresie wegetacji na intensywnie rosnące chwasty, zabiegi stosujemy wyłącznie w międzyrzędziach, opryskiwaczem z osłonami, gdyż pobranie środka przez zielone części krzewów może uszkodzić rośliny – tłumaczy Wiesława Kaczorek.