Ciągnik o napędzie elektrycznym budził w Kielcach podczas wystawy rolniczej Agrotech, która odbywała się w Targach Kielce, ogromne zainteresowanie. Napęd elektryczny w maszynach i urządzeniach pracujących w gospodarstwach rolniczych to nowoczesność, która szybko wkracza na pola.
Bezemisyjna praca, kompaktowe wymiary i wszechstronność wykorzystania to między innymi zalety ciągnika o napędzie elektrycznym, które przedstawiał Rafał Mikołajczak, specjalista produktowy w firmie Fendt.
– Napęd elektryczny to największy atut tego ciągnika. Prąd elektryczny wytwarzany za pomocą paneli fotowoltaicznych, wiatraków czy z biogazu pozwala na wykorzystanie tych nowych technologii także do napędu między innymi ciągnika – mówił Rafał Mikołajczak.
Prezentowany w Targach Kielce ciągnik ma 50 kW mocy, a bateria, którą posiada, ma pojemność 100 kWh.
– Czas ładowania baterii zależy od mocy maszyny. Można go ładować nawet wykorzystując prąd stały z mocą 80 kW, czyli do 80 procent naładujemy baterię nawet w jedną godzinę. W zależności od pracy, jaką maszyna będzie wykonywać, baterii wystarczy na 3 do 5 godzin. Po tym czasie można zrobić sobie przerwę na przykład na obiad i w tym czasie ładować maszynę – mówił ekspert z Fendt.
Nowa technologia budziła w Kielcach szczególne zainteresowanie młodych ludzi, którzy mieli wiele pytań, dotyczących ciągnika oraz korzystając z dostępu do maszyny, sprawdzali rozwiązania i komfort pracy w jej wnętrzu.
Jak mówił – Rafał Mikołajczak, jak w każdym maszynie tej firmy jest wygodnie i bardzo przyjaźnie dla operatora.
– Obsługa tego ciągnika nie różni się niczym od innych ciągników, które produkuje firma Fendt. System obsługi Fendt 1 jest identyczny. Każdy, kto jeździł już kiedyś ciągnikiem z systemem obsługi Fendt 1 będzie zadowolony – zachęcał ekspert.


