Jak nazwa wskazuje, specjalnością gospodyń z Koła Fanki Dzierganki są robótki ręczne, a konkretnie dzierganie serwetek, robótki szydełkowe, hafty. – Łączy nas wspólna pasja. Mamy swoje koło, lubimy się spotykać i po prostu dziergać – mówi Anna Góźdź – przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich Fanki Dzierganki.
Jak dodaje, robótki ręczne zawsze są w modzie, tym bardziej kiedy nadchodzi jesień czy zima i wieczory są coraz dłuższe.
Na wydzierganie serwetki potrzeba sporo czasu, ale Fanki Dzierganki poświęcają go z przyjemnością, ponieważ dziergają podczas wspólnych spotkań.
– Kto docenia prace ręczną i serce włożone w robótkę, doceni nas i chętnie kupi nasze dzieła – mówi przewodnicząca koła Anna Góźdź.
Wśród Fanek Dzierganek jest wiele kobiet oddających się tej pasji.
– Jesteśmy w różnym wieku. Najmłodsza ma 13 lat, a najstarsza ponad 80. Wszystkim nam bez względu na wiek dzierganie sprawia dużą frajdę. Lubimy to zajęcie, tym bardziej, że podczas tego zajęcia można porozmawiać na każdy temat. To taka forma relaksu, terapii, słowem przyjemność sama w sobie – wyjaśnia Anna Góźdź.
Fanki Dzierganki mają wciąż wiele nowych pomysłów na swoje prace.
– Robimy serwetki w różnych kształtach, każda jest inna i każda ma coś w sobie. To nasza specjalność, bo obrusów nie robimy. Są zbyt czasochłonne – mówią Fanki Dzierganki.
Panie podążają za modą.
– Ostatnio bardzo modne są łapacze, to takie serwetki rozpięte na drucianym kole. Można je zawiesić w różnych miejscach i stworzyć dzięki nim ciekawy nastrój w pomieszczeniu. Przy nich także można wykazać się pomysłowością. Na zwykłe serwetki jest obecnie mniej klientów, ale łapacze wpadają ludziom w oko – mówi przewodnicząca.
