Kilka lata temu nieznana dziś ma wszystko, by dołączyć do największych jagód naszej strefy klimatycznej. Tegoroczne badania Kantar wskazują jagodę kamczacką jako najbardziej oczekiwany gatunek roku. Chęć jej spróbowania deklaruje ponad 6,8 mln Polaków. Wielu zrobi to w formie soków, dżemów, lodów, win i nalewek, które obok owoców mrożonych i liofilizowanych, są oferowane praktycznie przez cały rok. Unikalny balans między kwasowością a słodyczą sprawia, że jest kamczatka doskonałym produktem dla przetwórstwa. Jej smak jest kombinacją wielu innych gatunków owoców jagodowych – maliny, jeżyny, porzeczki i borówki. Walory prozdrowotne sprawiają, że wzmocniła ona ofertę polskich superowoców.
Skąd wziął się fenomen haskapu? Czy to już nowa borówka?
Od setek lat jagoda kamczacka wykorzystywana jest w tradycyjnej medycynie i jako pożywienie. Wyjątkowe właściwości prozdrowotne i smakowe znają od lat Japończycy, Chińczycy, mieszkańcy Dalekiego Wschodu, Kanadyjczycy. Trudno jednoznacznie wskazać źródła tak dużej popularności jagody kamczackiej w XXI wieku. Wielu z jej uprawą wiąże nadzieje na powtórzenie sukcesu borówki wysokiej.
Gatunek ten jeszcze dwie dekady temu niemal zupełnie nieznany, dziś uprawiany jest niemal we wszystkich regionach Polski generując zadowalające dochody dla właścicieli plantacji. Podbija serca konsumentów, smakoszy i kucharzy. Ich uwagę zwróciła ciekawa goryczka. Jej przetwory po prostu nigdy nie są za słodkie.
– Znakomicie nadaje się do soków, dżemów, lodów, win czy nalewek. Oryginalny, wytrawny smak, zwrócił uwagę wielu szefów kuchni, piekarzy, cukierników, lodziarzy i przetwórców żywności. Doceniają kamczatkę już od pierwszego kontaktu – mówią Małgorzata i Piotr Poseł, plantatorzy z Małopolski.
Owoc przyszłości, owoc wiecznej młodości
Badania naukowe potwierdzają zdrowotne walory jagody kamczackiej i produktów pochodzących z jej przetworzenia. Coraz szerszy jest zakres właściwości antyoksydacyjnych, ściśle związanych z aktywnością przeciwzapalną, antynowotworową, neuroprotekcyjną i kardioprotekcyjną. Udowodniono działanie antyseptyczne, antywirusowe, przeciwdrobnoustrojowe, a także przeciwcukrzycowe.
Szerokim echem odbiły się w Polsce badania przeprowadzone ostatnio na Uniwersytecie Northumbria w Wielkiej Brytanii. Opisują one jagodę kamczacką jako superżywność (superfoods), mającą ogromny potencjał w diecie sportowców. Przeanalizowano wpływ kamczatki na wyniki biegaczy wytrzymałościowych i okazało się, że grupa zawodników, spożywająca owoce może dłużej biegać, gdyż zmęczenie pojawia się u nich znacznie później niż w grupie kontrolnej. Natomiast w innym teście, tym razem na szybkość (dystans 5 km) biegacze spożywający kamczatkę byli lepsi gdyż biegali szybciej.
Ponieważ jagoda kamczacka jest krótko dostępna, doskonałym rozwiązaniem mogą być jej przetwory. Za nadzwyczajne właściwości wspomnianych owoców odpowiedzialne są polifenole w tym antocyjany, dlatego do grupy owoców sprzyjającym sportowcom możemy śmiało dopisać borówki, jeżyny, maliny, porzeczki, truskawki czy aronię, czyli nasze polskie superowoce.
– Nie dziwią nas wynik brytyjskich badań i sondaży Kantar. Cieszy fakt, że Polacy w 2022 roku najchętniej chcieliby spróbować jagody kamczackiej. O jej atrakcyjności stanowią walory smakowe i prozdrowotne. Coraz większe zapotrzebowanie na zdrową żywność doskonale wpisuje jagodę kamczacką w XXI wiek. To zdaniem naukowców i dietetyków „owoc młodości”, a patrząc gospodarczo – owoc przyszłości – mówi Justyna Kusibab-Mruk, szkółkarz, plantator, przetwórca i promotor walorów jagody kamczackiej, Plantin.
Owoce jagody kamczackiej
Owoce jagody kamczackiej są w kształcie okrągłe do owalnych, czasami bardzo wydłużone, mogą osiągnąć masę do pięciu gram i długość do pieciu cm, skórka jest ciemnofioletowa do prawie czarnej, pokryta jasną warstwą wosku. Owoce mają przyjemną jędrność, która pozwala zachować im długo trwałość w obrocie towarowym. Aby w pełni rozkoszować się walorami smakowymi oraz zdrowotnymi owoców jagody kamczackiej należy je zbierać w pełni dojrzałe, wtedy mają smak właściwy dla odmiany.
Najlepsze odmiany deserowe mają owoce twarde, duże i smaczne, nadają się do zbioru ręcznego. Owoce kierowane na rynek deserowy, muszą być zbierane ręcznie. Trzeba również widzieć, że zbiór owoców tego gatunku jest bardzo pracochłonny – jedna osoba na godzinę może zerwać od dwóch do około czterech kg. Można je również zbierać mechaniczne, odpowiednio zebrane nadają się do produkcji soków, dżemów, lodów, win, nalewek. Uzyskuje się z nich czerwony barwnik do żywności. Są również doskonałym produktem wykorzystywanym w gastronomii, cukiernictwie oraz do mrożenia.
Jagoda od kuchni
– Dojrzałe owoce nadają się do bezpośredniego spożycia oraz do zamrożenia i przetwórstwa – do wyrobu takich produktów, jak: soki, nalewki, wina, dżemy, mrożonki i susze. Mogą one służyć jako dodatki do chleba, ciast, mięs, sosów, jogurtów czy lodów. Wino z tych owoców jest porównywalne do gronowego. Pionierzy winiarstwa dynamicznie rozwijają produkcję. Wszystkich cieszy nas fakt, że coraz więcej osób sięga po 100 proc. naturalny sok z jagody, który jest skarbnicą zdrowia- – mówią Beata i Radosław Warulik, Gospodarstwo Haskap.
– Jagoda kamczacka ma duży potencjał przetwórczy, który zawdzięcza ciekawej goryczce. Smak owoców przypomina kombinację smaków maliny, jeżyny, porzeczki i borówki. Przetwory nie są za słodkie. Balans między kwasowością a słodyczą otwiera „Kamczatce” również duży potencjał kulinarny – mówi Aneta Koter, Gospodarstwo Ogrodnicze Koter.
Polskie superowoce
– W Polsce produkujemy kilkanaście gatunków owoców jagodowych. Mają one status superowoców. Do najpopularniejszych należą truskawki, maliny, borówki, porzeczki, aronia, jagoda kamczacka, jeżyny, agrest, rokitnik i polskie minikiwi. Paleta owoców o doskonałych właściwościach prozdrowotnych jest niesamowita. Warto je jeść i warto odwiedzać nasze plantacje. W czerwcu warto pojechać na plantacje jagody kamczackiej i truskawek – mówi Tomasz Werner, redaktor naczelny „Jagodnik”.
– Badamy wiele trendów, które prowadzą do tego samego wniosku – warto pokazywać ludziom, skąd się bierze ich jedzenie. Popandemiczny, ogromny, głód naturalność i potrzeby dbania o zdrowie. Oddalenie od źródeł naszej żywności, często to co jemy uprawiane jest gdzieś na innym kontynencie. Jemy produkty, które są hodowane, a my dokładnie nie wiemy jak. Coraz silniejsze są idee ekologiczne. Uczymy się, co to ślad węglowy, jaką długą drogę przebywają niektóre produkty. Tak dochodzimy do tego, że naprawdę dobre jest dla nas to, co lokalne. Coraz lepiej rozumiemy, że jesteśmy do tego ewolucyjnie przystosowani – mówi Agata Zadrożna, ekspert Kantar Public.