Furorę robiła na tegorocznej edycji targów SW prezentacja uprawy malin w nowoczesnym tunelu. Takie jagodnik pozwala na produkcję owoców najlepszej jakości, bez chorób przez wiele miesięcy w roku. Polska przoduje w takiej technologii.
Jak urządzić nowoczesny jagodnik?
– Ponieważ wymagania odbiorców owoców, to znaczy sklepów i konsumentów rosną, na pierwszy plan wysuwa się potrzeba zapewnienia roślinom odpowiednich warunków do wzrostu. Niezbędne są do tego celu tunele foliowe, dzięki którym nie tylko można trochę przyśpieszyć produkcję i wyjść z towarem na rynek w terminie bardziej opłacalnym, ale i ograniczyć złe wpływy pogody – mówi Krzysztof Saker z firmy Forberis, która dostarcza podłoża kokosowe dla produkcji między innymi warzyw i owoców.
Według jego doświadczenia, tunel mocno ogranicza wpływ pogody na i prawy. – Chodzi głównie o deszcz, który jest sprawcą szarej pleśni, a wówczas jakość malin diametralnie spada. W przypadku upraw w tunelu ten problem nie istnieje – dodaje ekspert.
Tunel pozwala też zapewnić lepsze warunki pracy pracownikom oraz być bardziej stabilnym dostawcą na rynku, solidnym partnerem. W nowoczesnej uprawie koniecznością jest bardzo wydajny system nawodnienia, podający wodę i pożywkę.
Co warto uprawiać? Co się najlepiej u nas udaje?
– Produkcja bardzo się zmieniła na przestrzeni ostatnich lat. Po pierwsze, wyszliśmy z ziemi i teraz produkujemy w doniczkach, co oznacza zmniejszenie oddziaływania gleby. Nie mamy więc problemu z chorobami odglebowymi, ze szkodnikami, przez co automatycznie zużywamy mniej pestycydów i produkujemy lepsze owoce – mówi Krzysztof Saker.
Naprzeciw tym nowym technologiom wyszli hodowcy nowych odmian i szkółki.
– Produkują nowe rodzaje sadzonek, na przykład długo pędowe, dzięki czemu w pierwszy mroku jesteśmy w stanie zebrać pierwszy plon maliny. Dzięki temu wykorzystujemy tę drogą infrastrukturę, jaką jest tunel, już w pierwszym roku – mówi ogrodnik.
Według branży, dzisiejszy jagodnik zmienił sienie poznania.
– Nawet liczba pędów na roślinach. Kiedyś były ich setki na jednym metrze kwadratowym, było bardzo duże zagęszczenie, obecnie im mniej pędów, tym lepiej. Bo mniej pędów na metrze pozwala roślinom lepiej rosnąć, ponieważ każdy pęd jest dobrze doświetlony, ma przewiew, a więc nie choruje i jakość owoców jest dużo lepsza, bo poszczególne pędy nie konkurują ze sobą. W produkcji malin Polska jest w czołówce – wyjaśnia Krzysztof Saker.