Około 130 hektarów zbóż uprawia Bogusław Mąka z Bałtowa. Pracy ma dużo, ale rolnictwo to jego pasja. Opowiedział nam o niej.
Bogusław Mąka z Bałtowa w powiecie ostrowieckim prowadzi duże gospodarstwo rolne.
– Ma powierzchnię około 130 hektarów, w tej chwili to głownie uprawa roślin. Wcześniej gospodarstwo było nastawione także na hodowlę, ale obecnie dochód daje hodowla na poziomie kilku tysięcy sztuk, 50-100 świń to tylko praca bez dochodu – wyjaśnia rolnik.
Gleby, które uprawia Bogusław Mąka, są słabej klasy, od czwartej do szóstej, ale nawet na takich glebach musi być zmianowanie upraw.
– Rosną tu: rzepak, pszenica, jęczmień, owies, dużo prosa, trochę kukurydzy, choć plony są niższe niż na glebach dobrej jakości. Część zboża przechowuję, mam taki układ z punktami skupującymi, że daję zboże w depozyt, a na wiosnę dostaję pieniądze, a skupujący przez ten czas obraca zbożem. Część zbiorów przechowuję u siebie, ale biny do przechowywania mam starszego typu, więc na wiosnę trzeba ziarno szuflować, a to oznacza dużo pracy – mówi rolnik.
Gospodarstwo Bogusława Mąki jest w pełni zmechanizowane, więc w większości gospodarz sam się nim zajmuje, jedynie na czas żniw wynajmuje kombajnistę.
Bogusław Mąka działa także w Świętokrzyskiej Izbie Rolniczej, wśród najważniejszych zadań na północy województwa członkowie Izby wymieniają walkę z dzikami niszczącymi plony.