Przełom lutego i marca to odpowiedni moment na wykonanie wielu prac porządkowych i pielęgnacyjnych w ogrodzie.
– Przede wszystkim przycinamy drzewa owocowe – informuje Halina Marzec, ogrodniczka z Sielca Biskupiego w gminie Skalbmierz, mówiąc o tradycyjnych zaleceniach, wynikających z jej doświadczenia. – Głównie przycinamy jabłonie, śliwy, śnieguliczki, trawy ozdobne, ale również m.in. jagodę kamczacką, borówkę, winogrona. Konieczne jest przycięcie krzewów takich jak agrest, maliny i porzeczki. Jeśli będziemy zwlekać, później możemy uszkodzić młode pędy.
Oczyszczamy drzewa z zaschniętych liści, owoców. Zapobiegnie to rozwojowi chorób i szkodników. Ponadto bielimy drzewka wapnem. Jeśli temperatura utrzymuje się powyżej 6 stopni Celsjusza, powinniśmy także dokonać przedwiosennego oprysku na kędzierzawość liści brzoskwini i nektarynek.
– Niezbędne jest także sprawdzenie i przygotowanie narzędzi, które będą nam potrzebne w nowym sezonie. Narzędzia musimy wyczyścić. Do tej czynności polecam szare mydło. Również najważniejszą rzeczą jest dezynfekcja wszystkich sekatorów i nożyc, żeby nie przenosić bakterii i chorób. Osobiście robię to denaturatem.
Halina Marzec dodaje, że następnie sprawdzamy zdolność kiełkowania nasion i uzupełniamy zapasy. Ważną sprawą jest także usunięcie kwiatostanu z bylin np. rozchodnika, szałwii, komarzycy, chryzantem, a także pościnać, floksy. Wszystko pozgrabiać i zanieść na kompostownik. Przeglądamy przechowywane cebule i bulwy np. dalii czy mieczyków.
– Pod większość roślin rozsypuje popiół drzewny. Sypie go pod lawendę, juki, bukszpany i roże. Zawiera bardzo dużo potasu, dzięki temu rośliny pięknie kwitną. Z kolei pod piwonię pod koniec lutego daje obornik pod piwonie – mówi.
W lutym nie kupujmy cebulek mieczyków, dalii czy host. Lepiej i bezpieczniej je kupić pod koniec marca i bezpośrednio wsadzić do gruntu. Wówczas się ukorzenią i będą ładnie rosły.