Na pierwszym miejscu są mineralne, następnie naturalne, zwłaszcza własnej produkcji wynika z opinii respondentów, którzy wzięli udział w badaniu do Raportu Polska Wieś i Rolnictwo 2024.
Badani najczęściej deklarowali stosowanie nawozów mineralnych – azotowych, fosforowych, potasowych oraz nawozów naturalnych stałych, które pochodzą głównie z własnej produkcji zwierzęcej.
Jeśli chodzi o nawozy azotowe, to 1/3 rolników korzysta z tabel w Programie azotanowym, zaś 1/3 wykorzystuje programy i aplikacje do ustalania dawek fosforu i potasu. Wielu rolników przyznaje, że dawkuje nawozy mineralne według własnego uznania.
Odsetek rolników, którzy korzystali z pomocy doradcy przy ustalaniu dawek nawożenia wyniósł w przypadku azotu niespełna 15 procent, a w przypadku fosforu i potasu nieco ponad 11 procent.
Ceny nawozów nie spadają. Jak tłumaczą eksperci, na wiosnę także nie należy spodziewać się ich spadku. Odpowiedzialne są za to rosnące koszty surowców. Chodzi o rosnące ceny gazu, soli potasowej oraz opłat za emisję CO2.
Warto zaznaczyć, że w ciągu 10 miesięcy 2024 roku do Polski trafiło 3,5 mln ton przeróżnych nawozów z importu, z czego 36 procent pochodziło z Rosji i Białorusi, co oznacza wzrost rok do roku o 25 procent.