Wiosenne prace polowe planuje już Roman Popis z Obic w powiecie kieleckim, który prowadzi gospodarstwo razem z żoną Beatą. Czego od rolnika oczekuje pole w lutym?
Kiedy rozpoczną się wiosenne prace w polu? – Wszystko zależy od pogody. Czy będą przymrozki, czy padać będą deszcze, czy obsuszy się ziemia z pozimowej wilgoci. To bardzo ważne choćby ze względu na możliwość wprowadzenia maszyn na pole i rozpoczęcie niezbędnych prac – mówi Roman Popis.
Jak przewiduje rolnik, rozpoczęcie pierwszych prac polowych możliwe będzie prawdopodobnie z końcem lutego i na początku marca.
– Najpierw rolnicy wyjadą w pole z nawozami azotowymi, a pod koniec marca i na początku kwietnia, podobnie jak w ubiegłym roku, rozpoczną siewy.
To, czym należy po zimie zasilić glebę, zależy przede wszystkim od struktury gleby oraz nakładów finansowych, jakie rolnik chce ponieść, aby zebrać z pola jak najlepsze i największe plony. Jeśli chodzi o nawozy, to na start po zimie stosuje się nawozy azotowe, aby rośliny pobudzić do życia.
Jak mówi rolnik, w tym roku zaplanował uprawy na nieco mniejszym areale.
– Wynika to w moim przypadku z cen, jakie uzyskuje się w skupach. Tak jest na przykład z kukurydzą czy innymi zbożami. Na moim polu będzie rosło pszenżyto, owies, pszenica, żyto z wyką. Areał uprawny wyniesie około 50 hektarów – informuje Roman Popis.