Herbicydy w uprawie rzepaku i zbóż ozimych należy stosować jak najwcześniej – radzi specjalista ze Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego.
Piotr Witczak, kierownik działu technologii produkcji rolnej w Świętokrzyskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach, zaleca jak najwcześniejsze stosowanie herbicydów w uprawie zbóż i rzepaku.
– Najlepiej wykonać ten zabieg właśnie wczesną jesienią, kiedy sprzyja temu pogoda. Herbicydy przeciw chwastom zaleca się stosować tuż po siewie rzepaku – mówi Piotr Witczak.
– Herbicyd stosuje się najczęściej 3-4 dni po siewie. W ten sposób, dzięki szybkiej interwencji, ochronimy rzepak przed konkurencją, która odbierze mu składniki mineralne lub wodę – wyjaśnia Piotr Witczak.
Jak dodaje specjalista, ci którzy się spóźnią, powinni poczekać do fazy dwóch liści.
– W czasie wschodów do dwóch liści nie jest zalecane odchwaszczanie. Proszę pamiętać, aby nie odkładać tego zabiegu całkiem na wiosnę, bo wtedy będzie znacznie trudniej pozbyć się chwastów. Wówczas mamy do wyboru mało substancji i pogoda często nie pomaga – dodaje Piotr Witczak.
Podobna zasada odnosi się do zbóż ozimych, które odchwaszczamy tuż po siewie, a później w fazie drugiego liścia.
Zboża można odchwaszczać całą jesień, od pierwszej szpileczki, potem od drugiego liścia.
Jednocześnie Piotr Witczak zaznacza, aby podczas stosowania zabiegów uwzględnić pogodę. Przy intensywnych opadach, mrozach, nie zaleca się stosować herbicydów i wtedy lepiej poczekać do wiosny.
– Jednak, jeżeli uda się skorzystać z dobrej pogody jesienią, to plonowanie będzie zagwarantowane – mówi nasz ekspert.