Znajdziemy go na wsi na łące czy pastwisku, na poboczach dróg i trawnikach w miastach. Z sukcesem może być uprawiany w ogrodach i na balkonach. Krwawnik pospolity, znany nie tylko w medycynie naturalnej ze swoich zdrowotnych właściwości, występuje w całej Polsce.
To ziele jest łatwe w uprawie i całkowicie wytrzymałe na mróz. Spotkać go można na stanowiskach nasłonecznionych i suchych.
Krwawnik pospolity może być także uprawiany w ogrodach i na rabatach, szczególnie w tak zwanych ogrodach wiejskich oraz na łące kwietnej na przykład wśród chabrów czy maków. Pięknie wygląda w wazonach i suchych bukietach. Baldaszkowate kwiatostany w zależności od odmiany mogą mieć kolor biały, żółty, pomarańczowy, różowy lub czerwony.
– Krwawnik można uprawiać z nasion lub gotowych sadzonek. Nasiona wysiewa się wiosną, najlepiej w okresie kwiecień-czerwiec do rozpulchnionego gruntu. Świetnie odnajdzie się w dużych donicach na balkonie lub tarasie. Najlepiej uprawiać go w miejscach słonecznych i wówczas odwdzięczy się obfitym kwitnieniem, ale także w półcieniu. Lubi gleby przepuszczalne i umiarkowanie żyzne – mówi Edward Galus, prezes Okręgu Świętokrzyskiego Polskiego Związku Działkowców.
Krwawnik pospolity słynie ze swoich właściwości przeciwzapalnych, przeciwkrwotocznych i przeciwskurczowym. Działa jak naturalny antybiotyk. Pobudza wydzielanie soków trawiennych i żółci. Stosuje się go również przy problemach w żołądkowo-jelitowych.
Stosowany zewnętrznie – łagodzi stany zapalne skóry i błon śluzowych oraz na rany, przyśpiesza gojenie.
Krwawnik stosowany jest także w kuchni. Kucharze dodają go do sosów i zup. Można również jeść go na surowo – w sałatkach lub jako dodatek do twarogu, a młode liście o gorzkawosłonym smaku i ostrym aromacie używane są jako przyprawa, a po wysuszeniu – do naparów.