Rolnicy z powiatu jędrzejowskiego najmocniej ucierpieli w wyniku wichury i nawalnego deszczu i gradobicia, które w nocy z soboty na niedzielę, tj. z 13 na 14 lipca szalały nad regionem świętokrzyskim. Trwa liczenie strat, ale już wiadomo, że plonów w tym roku nie będzie. Gmina Małogoszcz odwołała już Dożynki.
Potężna nawałnica, jaka nawiedziła między innymi gminę Małogoszcz, Oksa czy Słupia wyrządziła ogromne straty i w wielu gospodarstwach całkowicie zniszczyła uprawy na polach.
– Przechodzące w ostatnich dniach ulewy, gradobicia i potężne wichury doszczętnie zniszczyły wielomiesięczną pracę rolników. To jest dramat – mówi Ewa Kotarska, dyrektor Stacji Doświadczalnej Oceny Odmian w Słupi koło Jędrzejowa.
I dodaje: – To jest dramat. Wszystkie uprawy zostały doszczętnie zniszczone, powyrywane są drzewa, zabite ptaki uszkodzone dachy i konstrukcje budynków. Liczymy straty i zastanawiamy się, co dalej robić.
Zniszczone są uprawy na polach, więc nie będzie czego zbierać i czego świętować.
W gminie Małogoszcz straty są w większości gospodarstw całkowite, dlatego tegoroczne dożynki gminno-parafialne już zostały odwołane.
Jak piszą władze gminy Małogoszcz w komunikacie:
„W związku z nawałnicą, jaka w nocy z soboty na niedzielę (13 na 14 lipca) nawiedziła naszą gminę, wyrządzając niepowetowane szkody w licznych gospodarstwach, zabierając często cały plon ciężkiej pracy rolników, podjęliśmy decyzję o odwołaniu zaplanowanych na 25 sierpnia dożynek gminno-parafialnych w Złotnikach.
Niestety, w tym roku nie mamy co świętować i pragniemy solidaryzować się z naszymi rolnikami…”
Z rolnikami z powiatu jędrzejowskiego rozmawiał minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski. Jak mówił, będzie szukał środków u ministra finansów i premiera. Ale, jak zaznaczył, decyzje muszą być podjęte na szczeblu rządowym, trzeba sprawdzić, czy są spełnione wszystkie kryteria klęski żywiołowej.