Większość rolników zebrało już kukurydzę. Piotr Witczak, kierownik działu Technologii produkcji rolniczej w Świętokrzyskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego mówi, że plony były dobre, ale ceny w skupach za niskie.
Jak wyjaśnia specjalista, rolnicy, którzy jeszcze nie zebrali kukurydzy z pola, to ci, którzy czekają na możliwości sprzedaży jej do skupu. Czasami moce przerobowe tych punktów są niewystarczające i należy poczekać. Rolnicy sprzedają mokrą kukurydzę prosto z pola, niewielu ma suszarnie czy możliwości dosuszania ziaren.
I dodaje: – Plony kukurydzy w naszym województwie były bardzo dobre i wynosiły od 7 do 12 ton mokrej kukurydzy z hektara.
Piotr Witczak mówi, że w roku ubiegłym za kukurydzę płacono 800 złotych za tonę, a obecnie cena jest o połowę niższa. Jak zaznacza specjalista, to zła sytuacja, bo koszty uzyskania plonów nie zmalały.