Polska, obok Czech, jest od wielu lat największym producentem karpia w Unii Europejskiej. Znaczące ilości produkują jeszcze Niemcy, Węgry i Litwa.
Karp, wraz z pstrągiem tęczowym, to główne gatunki ryb polskiej akwakultury. W ziemnych stawach o powierzchni dochodzącej do kilkuset hektarów, oprócz karpia hoduje się także wiele innych gatunków, między innymi karasie, liny, amury, tołpygi, sumy europejskie, szczupaki, sandacze.
Historia chowu i hodowli karpia w naszym kraju ma ponad 800-letnią tradycję. Natomiast rekordowy staw indywidualny to wybudowany w XVI wieku staw Zygmunta Augusta. Położony jest on w kompleksie stawów w Knyszynie i zajmuje powierzchnię ok. 400 ha.
Karp jest jedynym z nielicznych gatunków hodowanych w warunkach niemal odpowiadających naturalnym. Taka produkcja wpływa korzystnie nie tylko na środowisko, ale także na wartości odżywcze tej cennej ryby. Dzięki działalności hodowlanej prowadzonej w zgodzie z naturą liczne nasze stawy zostały objęte programem Natura 2000.
Karp, podobnie jak inne ryby, ma wyjątkowe wartości odżywcze i zdrowotne. Stanowi doskonałe źródło wartościowego i dobrze przyswajalnego białka oraz innych składników odżywczych, takich jak witaminy, a także fosfor, potas, magnez, wapń i kwasy tłuszczowe omega-3, które korzystnie wpływają zarówno na prawidłowy rozwój dzieci, jak i stan zdrowia dorosłych.
Według danych Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, Polska od lat jest największym producentem karpia w Unii Europejskiej, a krajowa produkcja stanowi około 30 proc. całej produkcji unijnej. Znaczącymi unijnymi producentami karpi są także Czechy i Węgry.
W Polsce działa ponad 850 gospodarstw rybackich o łącznej powierzchni stawów około 70 tys. ha zlokalizowanych na terenie całego kraju. Wolumen rodzimej produkcji karpia w ostatnich latach wahał się od 17 tys. ton do 21 tys. ton rocznie. Produkcja i połów karpia w 2021 roku stanowiły ponad 30 proc. połowu ryb słodkowodnych w Polsce.
Karp jest rybą hodowaną w cyklu trzyletnim. Oznacza to, że przez trzy lata ryba dorasta do wagi handlowej osiągającej od 1,5 kg do 3 kg.
W ubiegłym roku średnie spożycie karpia w kraju wyniosło 0,49 kg na mieszkańca, a udział spożycia karpia w odniesieniu do wszystkich ryb i owoców morza konsumowanych w kraju, stanowił ponad 3 proc. Pomimo że ogólny popyt na ryby w Polsce jest zmienny, biorąc pod uwagę podział na gatunki, to ilość spożywanego karpia na przestrzeni lat raczej się nie zmienia.
Istotne znaczenie dla spożycia ryb ma ich cena. W tym roku, podobnie jak w przypadku wielu produktów żywnościowych, największy wpływ na ceny karpi ma m.in. wzrost kosztów produkcji, przechowywania i dystrybucji ryb. Problemem w Polsce są powtarzające się okresy suszy skutkujące obniżaniem poziomu wody w stawach hodowlanych, co wpływa negatywnie na populację i rozmiar odławianych ryb.
Prawie cała produkcja karpia jest przeznaczana na pokrycie zapotrzebowania wewnętrznego, stąd eksport tej ryby jest stosunkowo niewielki. W 2021 roku wyniósł on zaledwie 461 ton i był o 30 proc. wyższy niż w 2020 roku.
Głównym rynkiem zbytu karpia z Polski w 2021 roku była Szwecja (46 proc.) oraz Wielka Brytania (38 proc.).
W polskiej tradycji spożycie potraw z karpia nieodłącznie kojarzy się z okresem świąteczno-noworocznym. Szacuje się, że na dwa tygodnie przed świętami Bożego Narodzenia sprzedawane jest około 90 proc. rocznej krajowej produkcji karpia.
Podejmowanie przez Polaków świadomych decyzji zakupowych jest przejawem patriotyzmu konsumenckiego, który przekłada się m.in. na: zwiększenie sprzedaży polskiej żywności, utrzymanie i tworzenie nowych miejsc pracy, zwiększanie wpływów podatkowych do budżetu państwa i budżetów samorządowych, a pośrednio na rozwój rodzimych przedsiębiorstw i gospodarstw rolnych.