W gospodarstwach rolnych nadal dochodzi do wypadków. Najczęściej wynikają one z pośpiechu lub nieostrożności w czasie wykonywania prac.
W województwie świętokrzyskim w okresie od 1 stycznia do 30 września zgłoszone zostały 394 wypadki przy pracy w gospodarstwie rolnym. 20 wypadków stanowiły uderzenia, przygniecenia i pogryzienia przez zwierzęta gospodarskie. Często notowane były także potknięcia, poślizgnięcia się, upadki z drabin, schodów czy podestów.
– Rolnicy w naszym regionie mają dużą wiedzę na temat bezpieczeństwa i higieny pracy w gospodarstwie rolnym, ale bardzo często gubi ich nadmiar obowiązków i pośpiech – mówi zastępca dyrektora Oddziału Regionalnego KRUS w Kielcach Jarosław Ziemniak.
– Wszystkie placówki KRUS prowadzą nieodpłatne szkolenia dla rolników, aby pomóc usystematyzować wiedzę dotyczącą przepisów BHP i zapobiegać wypadkom w przyszłości. Przede wszystkim zwracamy uwagę, że pośpiech lub lekceważenie niebezpieczeństw może sprawić, że sami zagrażają swojemu życiu lub zdrowiu – mówi.
Niestety, w tym roku odnotowano też trzy wypadki śmiertelne. Do śmiertelnego wypadku doszło m.in. w Lubczy. Mężczyzna został tam przejechany przez własny ciągnik. Podczas orania pola mężczyzna prawdopodobnie chciał przejechać ciągnikiem przez rów i w czasie tego manewru wypadł z ciągnika wprost pod koła traktora. W chwili zderzenia nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa.
Z kolei w gospodarstwie w Desznie, w gminie Nagłowice, byk zabił mężczyznę. Doznał on otarć, ale i ran kłutych. Życia mężczyzny nie udało się uratować.
Śmiertelny wypadek został odnotowany także w Czekarzewicach. Tam ciągnik z naczepą przewrócił się na rolnika.
– Podczas obrządku zwierząt gospodarskich, zwłaszcza dużych, niebezpiecznych należy pamiętać, aby uprzedzać zwierzęta głosem, że się zbliżamy, nie wchodzić między zwierzęta bez uprzedzenia i nie podchodzić do nich od tyłu, gdyż zwierzę zaskoczone lub przestraszone może ugryźć, kopnąć, przewrócić, przygnieść swoim ciężarem – mówi z kolei Beata Milewicz, kierownik Wydziału Prewencji, Rehabilitacji i Orzecznictwa Lekarskiego Oddziału Regionalnego KRUS w Kielcach.
– Wchodząc, między zwierzęta, należy oswajać je dotykiem. Zwierzęta powinny znać głos swojego opiekuna, wtedy są spokojniejsze. Trzeba pamiętać, że ze zwierzętami niebezpiecznymi (np. buhajami, ogierami, knurami) mogą pracować tylko silni mężczyźni. Absolutnie nie wolno pracować ze zwierzętami pod wpływem alkoholu – zaznacza. Bardzo ważne jest zapewnienie zwierzętom dobrostanu, który również ma wpływ na ich spokojne zachowanie – dodaje Beata Milewicz.
W roku ubiegłym na 552 wypadki w naszym województwie 34 przypadki były spowodowane poturbowaniem przez zwierzęta gospodarskie, trzy wypadki okazały się śmiertelne.