Wyniki Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań 2021 jednoznacznie pokazały, że Polacy chętnie wyprowadzają się na tereny podmiejskie. Taki trend będzie się utrzymywał.
Dyskutowano o tym na konferencji naukowej III Kongresu Demograficznego pt. „Suburbanizacja. Człowiek – Zmiana – Przestrzeń”, która odbyła się 16 listopada br. w Warszawie, zorganizowanej m. in. przez Rządową Radę Ludnościową, Główny Urząd Statystyczny.
Kierunek migracji w naszym kraju pokazuje, że coraz bardziej naglącą potrzebą jest przemyślane planowanie rozwoju przedmieść, a rozwój obszarów podmiejskich dotyczy bardzo różnych tematów i nie ogranicza się do kwestii planowania przestrzennego i transportu.
Priorytetem jest oczywiście odpowiednie prawo: zwłaszcza w zakresie planowania przestrzennego i procedur administracyjnych. Uczestnicy konferencji zwracali też uwagę na konieczność stosowania „miękkich” środków, takich jak: promowania miejscowości z odpowiednią infrastrukturą transportową i społeczną (szkoły, przedszkola, przychodnie) oraz uświadamiania – na z życia wziętych przykładach – o tym, że życie pod miastem niesie za sobą wiele wyzwań i nie dla każdej rodziny jest to odpowiedni wybór.
Trend migracji ludności do obszarów podmiejskich dotyczy też województwa świętokrzyskiego. Według rankingu czasopisma Wspólnota, od roku 2004 do 2020 najbardziej przybywa mieszkańców ościennym gminom Kielc. Na pierwszym miejscu jest Miedziana Góra – gdzie przybyło 19 proc. mieszkańców, a na drugim Masłów. Tu liczba ludności zwiększyła się o nieco ponad 18 proc.
Wpływ na to mają przede wszystkim dostępne tereny budowlane i coraz szybszy na terenach wiejskich rozwój infrastruktury.