Minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus podczas poniedziałkowej (24 lipca) wizyty w gospodarstwie rolnym pod Sokołowem Podlaskim mówił o dostępnych formach pomocy dla rolników w związku z wojną w Ukrainie.
– Gospodarz pokazał nam, że jest przygotowany na żniwa. Dzięki dopłatom sprzedał zboże z 2022 r. To przykład, który pokazuje, że nasza pomoc działa – powiedział minister Telus podczas briefingu prasowego.
Wizyta w gospodarstwie
Szef resortu rolnictwa odwiedził gospodarstwo rolne o wielkości 150 ha, specjalizujące się w hodowli bydła oraz produkcji roślinnej w Dąbrowie obok Sokołowa Podlaskiego.
Rolnik, który jest właścicielem gospodarstwa, większość inwestycji prowadzi przy wsparciu pochodzącym z dostępnych programów pomocy dla rolników. Przy sprzedaży zboża gospodarz skorzystał z pakietu pomocy przygotowanego i wdrożonego przez resort rolnictwa. W gospodarstwie są także silosy do przechowywania zboża.
– Złożyłem wnioski o dopłaty do zbóż, do nawozów i do paliwa rolniczego. Skorzystałem z pomocy na wyposażenie silosów. Korzystam także z ekoschematów. W trakcie realizacji jest mój wniosek o pomoc na zakup maszyn. Dzięki rządowym dopłatom straty są mniejsze, dotyczy to zwłaszcza zbóż – powiedział gospodarz.
Pakiet pomocy dla rolników
Minister Robert Telus poinformował o wypłaconym oraz zrealizowanym dotychczas wsparciu dla rolników zagrożonych utratą płynności finansowej na skutek rosyjskiej agresji na Ukrainę.
– Gospodarz, którego odwiedziłem, pokazał, że jest przygotowany na żniwa. Dzięki dopłatom sprzedał zboże z 2022 r. To dobra wiadomość i dowód, że nasza pomoc działa – powiedział szef resortu rolnictwa.
Minister podkreślił, że równie ważne jest wsparcie pomagające rolnikom zmagazynować zebrane zboże.
– Wpłynęło ok. 13 tys. wniosków na ponad 513 mln zł o wsparcie w zakresie budowy i wyposażenia silosów. To pokazuje, że rolnicy potrzebowali takiego programu. Wprowadziliśmy także uproszczenia w budowie silosów i magazynów. To odpowiedź na potrzeby rynku i sytuację związaną z wojną – powiedział szef resortu rolnictwa.
– To jest inwestycja na przyszłość. Zwłaszcza, że nawet po zakończeniu wojny zostaniemy z produktami ukraińskimi – dodał minister Telus.
Ta pomoc jest bardzo ważna
Minister Telus wyraził ubolewanie, że część polityków źle odbiera pomoc przekazywaną rolnikom i nazywa ją rozdawnictwem, a nawet z niej kpi.
– Ta pomoc jest bardzo ważna. Robimy to dla bezpieczeństwa żywnościowego, dla silnego polskiego rolnictwa i dla przyszłych pokoleń – podkreślił szef resortu rolnictwa i zauważył, że praca na roli to wielki trud, a zawód rolnika jest jednym z najtrudniejszych.
– Dziś, gdy rozpoczynają się żniwa, chcę podziękować wszystkim rolnikom za ich trud. Ten wysiłek powinien być wynagrodzony i doceniony – stwierdził minister.
Szef resortu rolnictwa podkreślił, że rząd zrobi wszystko, żeby chronić polski rynek i polskie rolnictwo.
– Będziemy pomagać polskim rolnikom przetrwać ten trudny okres – zaznaczył minister Telus.
Decyzje Komisji Europejskiej
Minister Telus poinformował także o dzisiejszej rozmowie online z komisarzem UE ds. handlu Valdisem Dombrovskisem, która dotyczyła trudnej sytuacji rynku zbóż i owoców miękkich związanej z wojną w Ukrainie. Rozmówcy poruszyli kwestię przedłużenia po 15 września środków zapobiegawczych (tj. zakazu importu do pięciu krajów przyfrontowych) na ukraińską kukurydzę, pszenicę, rzepak i słonecznik.
– Myślę, że udało mi się przekonać Komisarza, że nasze działanie jest przejawem patrzenia w przyszłość – stwierdził szef resortu rolnictwa.
– Z Komisarzem poruszyłem też temat wwozu malin. Sytuację mają rozważyć eksperci z Polski i Komisji Europejskiej – poinformował minister.