Jaka jest jakość wód gruntowych na terenach rolniczych w województwie świętokrzyskim i co pokazały badania w 2021 roku? Katarzyna Sowa-Cichecka, dyrektor Okręgowej Stacji Chemiczno-Rolniczej w Kielcach wyjaśnia, jak rolnictwo wpływa na nasze wody oraz jakie zagrożenie niesie nawożenie gleb nawożenie „na oko” i „na zapas”.
– Dbałość o stan środowiska jest powinnością nas wszystkich. Inwestycja w zdrowe gleby, czystą wodę i powietrze to najlepsza lokata w zdrowe życie nasze i przyszłych pokoleń. Dlatego ochrona zasobów i jakości poszczególnych komponentów środowiska naturalnego na naszej planecie, powinna być istotnym elementem działań polityki środowiskowej oraz rolnej w kraju, Europie i na świecie – mówi Katarzyna Sowa-Cichecka, dyrektor Okręgowej Stacji Chemiczno-Rolniczej w Kielcach.
Ochrona jakości wód, w tym przed zanieczyszczeniami pochodzącymi ze źródeł rolniczych, głównie w odniesieniu do azotu i fosforu należy do najlepiej rozwiniętego systemu polityki ekologicznej, realizowanego na terenie Unii Europejskiej.
– Azot, co warto podkreślić, jest ważnym składnikiem pokarmowym roślin – pierwiastkiem plonotwórczym, którego racjonalne stosowanie w znacznym stopniu przyczynia się do wzrostu i rozwoju roślin oraz wpływa na jakość i ilość uzyskiwanych plonów. W glebie występuje on w formach organicznych i mineralnych – wyjaśnia dyrektor Katarzyna Sowa-Cichecka.
Podobnie, jak azot – fosfor również zaliczany jest do „pierwiastków życia”. Fosfor jest jednym z podstawowych makroelementów niezbędnych do prawidłowego wzrostu i rozwoju roślin, zwłaszcza w początkowych fazach, kiedy odpowiada za rozwój systemu korzeniowego, a następnie w fazie kwitnienia.
Fosfor występuje w glebie w związkach nieorganicznych i organicznych, a w wyniku działalności organizmów glebowych i roślinnych obie te formy ulegają stałym przemianom przechodząc jedne w drugie.
Stosowanie nawozów ma na celu uzyskiwanie plonów o wysokiej jakości na odpowiednim poziomie plonowania oraz utrzymanie gleby w wysokiej kulturze rolnej.
– Nawożenie to jednak nie tylko korzyści, ale również zagrożenie, zwłaszcza w przypadku, jeżeli prowadzone jest w sposób nieracjonalny – nawożenie „na oko”, „na zapas”, wówczas niewykorzystane przez rośliny nawozy zawierające azot i fosfor – przenikają do wód i powodują ich eutrofizację, czyli przyspieszony wzrost fitoplanktonu (głównie glonów), powodujący niepożądane zaburzenie równowagi organizmów obecnych w wodzie (np. masowe śnięcie ryb) oraz niekorzystne zmiany jakości danej wody – mówi Katarzyna Sowa-Cichecka.
Polska jako państwo członkowskie UE, na podstawie Dyrektywy Rady z dnia 12 grudnia 1991 r. dotyczącej ochrony wód przed zanieczyszczeniami powodowanymi przez azotany pochodzenia rolniczego (91/676/EWG), zwanej dyrektywą azotanową jest zobligowana do prowadzenia działań mających na celu zmniejszenie zanieczyszczenia wody spowodowanego lub wywołanego przez azotany pochodzące ze źródeł rolniczych oraz zapobieganie dalszemu zanieczyszczeniu.
– Na marginesie należy dodać, że na terenie UE nie zostały wprowadzone regulacje prawne odnoszące się do ochrony wód przed zanieczyszczeniami powodowanymi przez ortofosforany pochodzące ze źródeł rolniczych, czyli tzw. dyrektywa fosforanowa, chociaż od wielu lat trwają prace legislacyjne w tym zakresie. Warto wspomnieć, że aktualnie tylko Niderlandy, w celu wzmocnienia efektów dyrektywy azotanowej wprowadziły dyrektywę fosforanową, co być może będzie w przyszłości skutkować jej wprowadzeniem w pozostałych krajach członkowskich UE, zwłaszcza że problem zanieczyszczenia wód ortofosforanami dotyczy wielu krajów europejskich.
W dyrektywie azotanowej wskazano, że „główną przyczynę zanieczyszczenia ze źródeł rozproszonych wpływających na wspólnotowe wody stanowią azotany pochodzące ze źródeł rolniczych, z tego względu niezbędne jest dla ochrony zdrowia ludzi i żywych ekosystemów wodnych, a także zabezpieczenie innych zgodnych z prawem sposobów wykorzystania wód, aby państwa członkowskie określiły strefy zagrożenia oraz ustanowiły i wprowadziły w życie programy działania w celu zmniejszenia zanieczyszczenia wody związkami azotu w tych strefach, ponieważ zanieczyszczenia wody spowodowane przez azotany w jednym państwie członkowskim mogą oddziaływać na wody w innym państwie członkowskim, a także ustanowiły zbiory zasad dobrej praktyki rolniczej.
Wskazano również, że niezbędne jest monitorowanie wód i stosowanie referencyjnych metod pomiarów w odniesieniu do związków azotu, w celu zapewnienia, że środki są skuteczne. Poza tym, zobowiązano państwa członkowskie do składania Komisji Europejskiej sprawozdania z wykonania tej dyrektywy, a Komisję do regularnego przedstawiania dla Rady i Parlamentu Europejskiego sprawozdania z wykonania dyrektywy azotanowej.
W kolejnym odcinku będzie o monitorowaniu czystości wód w województwie świętokrzyskim i najnowszych wynikach pomiarów w świętokrzyskich powiatach. Który wypadł najlepiej, a który najgorzej?