Można ją siać od początku marca do końca kwietnia, choć czasami zdarza się tak zimna lub mokra wiosna, że rolnicy sieją ją nawet w połowie maja.
Kilka dni temu odwiedziliśmy gospodarstwo Jerzego Pudo z Kózek w gminie Skalbmierz. Od lat stawia na pietruszkę korzeniową odmiany holenderskiej Arat, bo jak mówi to odmiana plenna i odporna na niekorzystne warunki atmosferyczne oraz choroby. Ponadto ma zdrową nać o silnym aromacie.
– Odmiana ta ma białe, długie i gładkie korzenie, łatwo się myje. Cieszy się dużą popularnością i najlepiej się sprzedaje. Z plonem rożnie bywa, wszystko zależy od roku. Ma też skłonność do rozwidleń korzeni. Niemniej jednak polecam tę odmianę – zaznacza i dodaje, że pietruszka ta nie ma zbyt dużych wymagań glebowych, a dobrej jakości plon osiągniemy w roku suchym również na glebach lekkich np. piaszczysto-gliniastych, ale niezbyt zwięzłych.
Wysiew pietruszki odbywa się prosto do gruntu. Plon i jakość pietruszki zależy też w dużym stopniu od przestrzegania odpowiedniego zmianowania, czyli nie można jej uprawiać w tym samym miejscu, co rok wcześniej. Ponadto najkorzystniej jest nawozić ją preparatami organicznymi. Okres wegetacji trwa 150 dni.
Pan Jerzy dodaje, że odmiana ta polecana jest do długiego przechowywania. W chłodni, w temperaturze jednego stopnia może poleżeć od października nawet do czerwca.
Odmiana ta jest słodka i miękka, dlatego jest bardziej narażona na szkodniki m.in. na połyśnicę czy drutowce, które uszkadzają korzeń. W efekcie pietruszka gnije. Trzeba wykonywać opryski, także na grzyba – np. preparatem signum.
W zeszłym roku cena za pietruszkę była zadowalająca – 7-8 zł za kilogram. W tym roku cena maksymalna na rynku wynosi ok. 3 zł. Na giełdzie rolnej 1,40 zł w zależności od jakości towaru.