Warsztaty polowe dla świętokrzyskich rolników i doradców rolniczych na temat znaczenia roślin bobowatych w rolnictwie regeneratywnym, które koncentruje się na odtwarzaniu i utrzymywaniu zdrowia gleby, bioróżnorodności oraz całego ekosystemu rolnego odbyły się na polach doświadczalnych Stacji Doświadczalnej Oceny Odmian w Słupi Jędrzejowskiej.
– Nasi rolnicy coraz bardziej są zainteresowani uprawą roślin bobowatych z bardzo wielu powodów. Między innymi chodzi o zapobieganie degradacji gleby oraz poprawę struktury gleby – mówi Ewa Kotarska, dyrektor Stacji Doświadczalnej Oceny Odmian.
Czym jest degradacja gleby?
To proces pogarszania się jej jakości w wyniku działalności człowieka lub procesów naturalnych. Prowadzi to prosto do utraty żyzności, zawartości próchnicy i zdolności retencji wody oraz pogorszenia struktury co bezpośrednio zagraża produkcji rolnej, środowisku i bezpieczeństwu żywnościowemu. Między innymi o tym było na warsztatach polowych dla świętokrzyskich rolników i doradców rolniczych, które 28 maja 2025 odbyły się roku na polach doświadczalnych Stacji Doświadczalnej Oceny Odmian w Słupi.
Skutkiem degradacji gleby są niższe plony i jakość żywności, wzrost kosztów produkcji rolnej, bo potrzeba więcej nawozów, wody i pracy. To także mniejsza odporność roślin na choroby i szkodniki, utrata wartości ekologicznej i rolniczej terenów.
Co degraduje glebę?
Intensywne rolnictwo (monokultura, nadmierna orka, chemizacja), wylesianie i zabudowa terenów, rozwój przemysłu i emisje zanieczyszczeń, nieprawidłowe nawodnienie i melioracje.
Jak zatrzymać ten proces?
Sposobami na wprowadzenie do gospodarstw rolnych zasad rolnictwa regeneratywnego, są:
- Uprawa – minimalizacja lub całkowita eliminacja orki – to zapobiega erozji gleby, zachowuje jej strukturę i zwiększa zawartość węgla organicznego.
- Stosowanie płodozmianu – uprawa różnych roślin w kolejności, co pomaga zachować zdrową glebę i zapobiega rozwojowi chorób i szkodników.
- Wapń i węgiel — uregulowanie pH gleby — chodzi o to, by uzyskać odczyn lekko kwaśny lub obojętny, którym charakteryzują się dobre gleby oraz zwiększenie użycia nawozów organicznych i poplonów — to pomaga poprawić strukturę gleby, zwiększyć jej żyzność i zawartość węgla.
- Zastosowanie pokryw glebowych — uprawa roślin, które chronią glebę przed erozją, zapobiegają rozwojowi chwastów i zatrzymują wilgoć.
- Ochrona wody — zastosowanie metod, które zapobiegają spływowi wody powierzchniowej i ułatwiają jej infiltrację do gleby — również wszystkie wyżej punkty prowadzą do zwiększenia możliwości zmagazynowania wody w glebie.
Szczególną rolę w rolnictwie regeneratywnym odgrywają rośliny bobowate, a wśród nich lucerna, esparceta siewna oraz oczywiście koniczyna.
Rośliny motylkowate drobnonasienne to cenny komponent do mieszanek z trawami na łąki i pastwiska. Mogą być również uprawiane w czystym siewie. Są źródłem cennej paszy dla zwierząt hodowlanych w postaci zielonki, siana i kiszonki. W mieszankach z trawami wzbogacają ruń, poprawiają jej smakowitość i zwiększają zawartość białka.
Największą zaletą roślin motylkowatych jest zdolność wiązania i wykorzystywania azotu atmosferycznego. W praktyce oznacza to duże oszczędności wynikające z ograniczenia stosowania azotu w formie mineralnej. Ich uprawa wpływa także korzystnie wpływa na poprawę struktury gleby oraz wzbogaca ją o znaczne ilości masy organicznej. Rośliny motylkowate są doskonałym przedplonem dla roślin następczych.
Piotr Witczak, kierownik działu Technologii Produkcji Rolniczej i Doświadczalnictwa ŚODR Modliszewice przedstawił możliwości finansowania praktyk rolnictwa regeneratywnego z ekoschematów.