Ryszard Biskup przygląda się twórczości ludowej. Stara się odkryć co też muza podpowiada ludowym twórcom. Dzisiaj pod lupą redaktora „Poszła baba do sąsiada”, którą wykonuje kapela MGOK Nowy Korczyn.
Gdy ktoś ma akurat w głowie taki czas, że wie, iż nic nie wie, to żaden z niego filozof! Gdzie tam znowu. Jak akurat ma taki a nie inny kłopot i pusto w głowie, to powinien udać się po jakąś poradę. Ale nie do żadnego tam mądrali, doktora, urzędnika czy choćby nauczyciela. Najprościej i zarazem najlepiej tam gdzie najbliżej i najszybciej. Ot dajmy na to za płot, do mądrzejszego sąsiada. On z całą pewnością zaradzi, wspomoże, poratuje w każdej biedzie.
Gdy kobita ma kłopot, jak uspokoić swojego poddenerwowanego i kłótliwego rodzonego chłopa, co i jak zrobić? No jak to – najlepiej jak tylko się da. Najlepiej tak, żeby wszystko było dobrze. Położyć wygodnie do łóżka, przykryć piernatem, popatrzeć z troską. Później wystarczy tylko chwilę poczekać. Nie za krótko, nie za długo, tyle ile należy. Tak w sam raz. Najlepiej do tego momentu aż go złość jaka w nim, w tym chłopie kipi jak woda w czajniku, biedakowi minie, odejdzie w niepamięć. Ma się swojego chłopa, to trzeba o niego dbać. Dmuchać i chuchać! To będzie z takiego gościa pociecha i radość. W każdym innym przypadku – a ludzie w wiosce już dobrze wiedzą, że to nic innego tylko złota, szczera prawda – nic dobrego nie będzie. Tylko płacz, zgrzytanie zębów, awantura, wrzask i diabli sami wiedzą co tam jeszcze.
Chłopaki spotkane na drodze też zawsze pomogą w nieszczęściu i odpowiednią – skuteczną – receptę na złości męskie doskonale znają. Toteż chętnie, bez zbędnych słów i wydawania na lekarstwa pieniędzy, w potrzebie raz dwa poratują. Jak więc uspokoić złego, wściekłego na cały boży świat chłopa? Jest taka jedna skuteczna, najlepsza bo praktykowana od wieków, sprawdzona w praktyce metoda. Przykryć, powtarzam pierzyną, poprawić pod głową wypchaną poduszką. Niech leży do góry kołami, na plecach, wygodnie, nich patrzy w sufit. Ach i jeszcze jedno, najważniejsze, najbardziej skuteczne w tej kuracji lekarstwo! Należy w gie-esie kupić nieborakowi flaszkę, ale nie ćwiartkę, tylko półlitrówkę. Podawać do spożycia po kropelce. Choroba męskiej wściekłości minie. Jak ręką odjął. Gwarantowane!
POSŁUCHAJ FELIETONU RYSZARDA BISKUPA:
„Poszła baba do sąsiada” – wyk. kapela MGOK Nowy Korczyn
Poszła baba do sąsiada zapytać się o poradę, poszła baba do sąsiada zapytać się o poradę,
Bo chciała chłopa bić, nie mogła mu poradzić, bo chciała chłopa bić, nie mogła mu poradzić.
Gdy chcesz chłopa uspokoić, musisz wiedzieć, co masz zrobić, gdy chcesz chłopa uspokoić, musisz wiedzieć, co masz zrobić,
Przykryć go pierzyną aż go złości ominą, przykryć go pierzyną aż go złości ominą!Poszła baba do sąsiada zapytać się o poradę, poszła baba do sąsiada zapytać się o poradę,
Bo chciała chłopa bić, nie mogła mu poradzić, bo chciała chłopa bić, nie mogła mu poradzić.Gdy chcesz chłopa uspokoić, musisz wiedzieć, co masz zrobić, gdy chcesz chłopa uspokoić, musisz wiedzieć co ma zrobić,
Kupić mu we flaszce i dawać mu po troszce, kupić mu we flaszce i dawać mu po troszce!