Ryszard Biskup przygląda się twórczości ludowej. Stara się odkryć co też muza podpowiada ludowym twórcom. Dzisiaj pod lupą redaktora „Śpiewo z głowy”, którą wykonuje kapela Zygmunta Kowalczyka z Bartoszowin w gminie Nowa Słupia.
Jakie nuty sypią się spod smyka i co za rytm wybija bęben wiadomo, bo to przecież słychać. Odpowiedź na pozornie proste pytanie: o czym wyśpiewuje solistka kapeli spod Nowej Słupi, jest o niebo trudniejsza. Ale co ta, spróbujmy przeanalizować utwór. Artystka przytomnie i zarazem skromnie zaznacza, że nie musi się niczego od nikogo uczyć, na nikim wzorować, nikogo naśladować, bo niby dlaczego i po co? Śpiewa jak chce i ma akurat ochotę, bo prosto z własnej, osobistej głowy.
Każdy niby wie, że cały świat to jest nie tylko proza życia, ale przecież jak najbardziej również i poezja. Wie, ale to wcale nie znaczy zaraz, że pojmuje i rozumie. Dlatego każdemu jednemu trzeba to wyraźnie i głośno powiedzieć o co tak naprawdę chodzi, jak jest. Czarno na białym, żeby widział i zrozumiał.
Gdy zagra kapela, jak zawiruje muzyka, popłyną słowa przyśpiewki wszystko ma podziwiać kunszt i talent. Niech każdy popatrzy tylko uważniej, rozdziawi gębę, wytrzeszczy oczy. Gra kapela? Gra!!!
To się dziwuje boży świat: drzewa w lesie, ryby we wodzie, ptaki na płocie, grzyby w lesie, żyto na polu, koza w obejściu. To – zrozumiałe – ludzie też powinni się zachwycić i ludowy ansambl na koncert zaprosić. Spokojna głowa. Przyjedziemy, zagramy, ludową nutą zachwycimy. Zawsze, wszędzie i każdego!
POSŁUCHAJ FELIETONU RYSZARDA BISKUPA:
„Śpiewo z głowy” – wyk. kapela Zygmunta Kowalczyka z Bartoszowin w gminie Nowa Słupia
Dziwujom się ludzie, dziwują po to by, dziwują po to by,
Spiewać się nie ucy, wszystko śpiewo z głowy, dana.
Spiewać się nie ucy, wszystko śpiewo z głowy.I jest między ludźmi, zycie jej ni leci, zycie jej ni leci,
Cieszy się, bo ma tez bardzo dobre dzieci, mój Boże,
Cieszy się, bo ma tez bardzo dobre dzieci.Nawet inne ludzie, jeśli mnie słuchajom, jeśli mnie słuchają,
I do Podzamcza mnie kiedyś zapraszają, pojadę,
I do Podzamcza mnie kiedyś zapraszają.A kiedy jo śpiewom, czuje się bezpiecznie, czuje się bezpiecznie.
A z rozgłośni radia pozdrawiam serdecznie, ja wszystkich,
A z rozgłośni radia pozdrawiam ja.