Chaber bławatek rośnie latem na polach i łąkach. Roślina oprócz swojego szafirowego wyglądu wyróżnia się także wieloma właściwościami leczniczymi. Pomaga przy schorzeniach oczu, nerek, wątroby i skóry. Ma także romantyczną historię.
Jak mówi Damian Mazur, leśnik z Nadleśnictwa Radoszyce, znalezienie chabrów nie jest dziś tak łatwe, jak jeszcze kilkadziesiąt lat temu.
– Chabry występują na łąkach i polach. Jednak powszechne stosowanie herbicydów ograniczyło występowanie tej rośliny. Dziś znajdziemy go tylko tam, gdzieś nawozy nie są tak obficie stosowane – mówi leśnik.
Zwraca uwagę na lecznicze właściwości chabra bławatka.
– Płatki chabra znajdziemy w żelach do powiek, stosowane są przy zapaleniu spojówek. Roślina ma działanie ściągające i przeciwzapalne. Ponadto działa moczopędnie i pomaga w kamicy nerkowej czy innych problemach układu moczowego.
Jak dodaje Damian Mazur, kolor chabra Słowianie wiązali z morzem.
– Jedna z legend głosi, że młody chłopak zakochał się w syrenie. Spędzili szczęśliwe chwile i nie mogli zdecydować się czy żyć na lądzie, czy w wodzie. Syrena zamieniła więc go w kwiat, którego kolor miał przypominać o lazurowej toni.
Naukowa nazwa chabra „Centaurea” utworzona została na bazie greckiej nazwy kentaureion używanej przez Hipokratesa i Pliniusza Starszego. Stosowana była na określenie rośliny, której sokiem centaur Chiron leczył ranę spowodowaną przez zatrutą strzałę Heraklesa.