Gwiazdnica pospolita to ziele, które wspiera walkę z depresją, reumatyzmem i oczyszcza organizm. Zwalczana jest jako chwast, ale warto zastosować ją w kuchni.
Jak mówi ziołoznawca Justyna Pargieła, ta roślina jest świeża i zielona przez cały rok.
Gwiazdnica jest bardzo podobna do możylinka trójnerwowego, który ma gorzki i nieprzyjemny smak, choć nie jest trujący. Możylinek ma w liściu trzy równoległe nerwy, a gwiazdnica ma pojedynczy. W ten sposób można je rozróżnić.
– Gwiazdnica jest znana w wielu krajach jako roślina jadalna. W Japonii jej liście wiosną gotowane są z ryżem. Stanowi jedno z siedmiu wiosennych ziół tradycyjnie jedzonych w siódmym dniu nowego roku – mówi Justyna Pargieła.
Justyna Pargieła zaleca ścinanie nożyczkami górnych pędów rośliny na wysokości 5-10 centymetrów, ponieważ dolne części łodygi są włókniste i mniej smaczne.
Jajecznica z gwiazdnicą
Potrzebujemy kopiastego talerza młodych pędów gwiazdnicy, kilka łyżek oliwy, szczyptę soli, trzy jaja i ząbek czosnku. Gwiazdnicę przeglądamy, by odrzucić pożółkłe pędy. Wrzucamy na chwilę do wrzątku, płuczemy i drobno siekamy. Jaja wybijamy do miseczki i mieszamy. Czosnek siekamy i wrzucamy na rozgrzaną oliwę, a zaraz potem dokładamy gwiazdnicę. Solimy. Smażymy około minuty, dodajemy jaja i mieszamy, aż się zetną.