Żółte kwiaty podbiału pomagają zwalczać zapalenie górnych dróg oddechowych i mogą posłużyć do stworzenia aromatycznego napoju.
W mocno nasłonecznionych miejscach już pojawiają się żółte kwiaty podbiału pospolitego. Ziołoznawca Justyna Pargieła informuje, że to niezwykle cenne zioło.
– Podbiał leczy górne drogi oddechowe: kaszel, katar, przeziębienie, kaszel astmatyczny, a nawet pomaga rzucić palenie.
Z podbiału można przygotować nalewkę lub syrop.
Podbiału używa się też w kuchni. Jego liście gotowano na Podhalu do przełomu wieków XIX i XX. Łukasz Łuczaj, etnobotanik, wspomina, że w Polsce zachowała się jedna wzmianka o gotowaniu podbiału z kaszą lub komosą ze wsi Krzymosze koło Siedlec. Znacznie więcej informacji na ten temat znaleźć można w źródłach ukraińskich i rumuńskich.
– Tam w liście podbiału zawija się gołąbki robione z kaszy gryczanej, jaglanej lub kukurydzy. W Rumunii do dziś na targach można kupić liście podbiału. – dodaje.
Gołąbki według rumuńskiego przepisu: liście podbiału myjemy i wrzucamy do wrzątku na minutę, żeby zmiękły. Siekamy cebulę i koperek, mięso mieszamy z ugotowaną kaszą, cebulą, jajkiem, solą, pieprzem i połową koperku. Na każdy liść ułożony białą stroną go góry nakładamy po łyżce farszu. Zawijamy i układamy w garnku. Zalewamy wodą i gotujemy na bardzo małym ogniu 10 minut. Gołąbki przed podaniem polewa się słodką śmietaną z koperkiem.