Żywokost, który już z nazwy „ożywia kości”, to cenny surowiec zielarski wykorzystywany w olejach i maściach stosowanych w urazach i zwyrodnieniach kości i stawów.
W Polsce żywokost, zwany też kosztywałem, jest uznawany za roślinę pospolitą i rośnie na terenie całego kraju, w tym przede wszystkim w okolicach rzek, jezior i stawów, w wilgotnych rowach oraz na mokrych łąkach.
Jak mówi Justyna Pargieła – ziołoznawca i fitoterapeutka – korzeń żywokostu stanowi cenne źródło substancji, które od lat wykorzystywane są w ziołolecznictwie. Zawiera m.in. alantoinę, działającą łagodząco i odkażająco na skórę.
W dosłownym tłumaczeniu nazwa „żywokost” oznacza, że „ożywia kości”, czyli roślina ta wykazuje korzystny wpływ na stan naszych kości i stawów. Korzeń żywokostu lekarskiego posiada cenne właściwości i przeciwbólowe, dzięki czemu stosowany jest przede wszystkim przy problemach związanych z układem mięśniowo-stawowym.
Olej lub maść na bazie żywokostu przynosi ulgę w leczeniu takich przypadłości, jak: reumatoidalne zapalenie stawów, ból towarzyszący zmianom zwyrodnieniowym lub kontuzjom, urazy stawów i mięśni, a także zwichnięcia i skręcenia kończyn.
Justyna Pargieła podkreśla, że z uwagi na zawartość toksycznych alkaloidów żywokost lekarski nie może być przyjmowany doustnie. Możemy go stosować wyłącznie zewnętrznie w formie maści, kremów, nalewek, okładów lub past.