Śwarne Kakonianki są już po udanych występach w Tarnogrodzie, gdzie odbył się 50. Międzywojewódzki Sejmik Wiejskich Zespołów Teatralnych. Na scenie wystąpiły z obrzędem pod nazwą: „A pod wiecór przy piórach w Kakuninie”. Reprezentowały gminę Bieliny i województwo świętokrzyskie.
Międzywojewódzki Sejmik Wiejskich Zespołów Teatralnych odbywa się w Tarnogrodzie od 50 lat i ma formułę sejmików, podczas których wiejskie zespoły teatralne prezentują spektakle – widowiska obrzędowe i spektakle dramatyczne. Widowiska to inscenizacje obrzędów i zwyczajów, podań i pieśni, drugie to realistyczny repertuar należący do klasyki dramaturgii, często przekładany na lokalną gwarę lub będący autorskimi próbami kierowników i członków zespołów.
Spotkania z ludowymi artystami dają widzom możliwość poznania tradycji i obrzędów z danego regionu Polski oraz ocalenie od zapomnienia obrzędów, takich jak: gody, zapusty, noc świętojańska, wicie wianków, chodzenie z gwiazdą, wesele, chrzciny, ostatni różaniec i wiele innych oraz prac wiejskich: darcie pierza, prządki, kiszenie kapusty, kopanie kartofli itd.
Koło Gospodyń Wiejskich Śwarne Kakonianki z gminy Bieliny, wytypowane do występów w Tarnogrodzie, zaprezentowały w tym roku jeden z wiejskich zwyczajów, jakim jest darcie pierza.
– Kakonianki zaprezentowały na scenie w Tarnogrodzie, z dużą starannością i dbałością o detale, dawny zwyczaj, pielęgnowany przez wieki także na świętokrzyskiej wsi – mówi etnolog, dr Alicja Trukszyn, która konsultowała zgodność prezentowanego zwyczaju w aspekcie historycznym.
Nasze gospodynie podjęły w czasie występu ważne dla kobiet tematy związane z życiem małżeńskim. Zaprezentowały go w ładnych strojach, przy starannej scenografii i w piękną świętokrzyską gwarą.
– Można powiedzieć, że była to właściwie satyra na pijanych chłopów, bowiem rozmowy dnia codziennego kobiet często dotyczyły właśnie tego zagadnienia. A warto dodać, że dawne życie kobiet na wsi nie było łatwe. Musiały borykać się same z wieloma problemami. Zmieniło się to jednak w latach 70. XX wieku, wraz z rozwojem prasy, radia i telewizji, które to podejmowały także i te trudne tematy. Wiele na korzyść kobiet zmieniła również ich praca zawodowa. Współczesne kobiety na wsi są wykształcone i mają ogromną wiedzę na temat społecznych problemów i sposobów ich rozwiązywania. Są w zupełnie innym miejscu niż ich matki i babki – tłumaczy Alicja Trukszyn. Jak jednak podkreśla, dawne problemy kobiet na wsi warte są przypomnienia, bo płynie z nich nauka dla nowych pokoleń.
Wyniki konkursu poznamy w lipcu bieżącego roku.




