Światowy Dzień Recyklingu przypada na 18 marca. Dlaczego ma swoje miejsce w kalendarzu?
Jak wyliczono, przeciętna osoba tworzy co roku ponad 300 kilogramów śmieci. Światowy Dzień Recyklingu powinien zwrócić uwagę każdego człowieka na konieczność segregacji odpadów tak, aby choć część z nich dało się ponownie wykorzystać zamiast składować je latami na wysypiskach.
Święto to zostało ustanowione w 1994 roku przez Biuro do spraw Ochrony Środowiska ONZ z myślą o edukacji i propagowaniu odzyskiwania surowców z odpadów. Dzięki recyklingowi można oszczędzić naturalne zasoby i ograniczyć ogrom bezużytecznych śmieci. Z danych Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wynika, że każdy Polak średnio produkuje rocznie ponad 325 kg odpadów. Ponad 200 kg z nich można odzyskać i ponownie użyć, jednak w rzeczywistości tylko 27 procent trafia z powrotem do obiegu surowcowego.
Warto podkreślić, że w ciągu ostatnich 65 lat produkcja plastiku wzrosła z 2 mln t do 348 mln t rocznie. Każdego roku ponad 8 mln t trafia do mórz i oceanów – to tak, jakby co minutę wrzucać do wody całą śmieciarkę odpadów. Około połowy z nich stanowią produkty i opakowania jednorazowego użytku. Butelki na napoje czy opakowania na żywność można tymczasem poddać procesowi recyklingu. Przetwarzać można także ubrania.
W Unii Europejskiej generowanych jest 12,6 mln t odpadów tekstylnych rocznie, a sama odzież i obuwie wytwarzają 5,2 mln t odpadów, co odpowiada 12 kg odpadów na osobę rocznie. Tylko 27 proc. z nich trafia do ponownego użycia lub recyklingu. Natomiast jeśli chodzi o papier, to każdy Polak wyrzuca do kosza średnio 121 kg tego surowca rocznie w postaci papierowych opakowań. Jedna tona makulatury pozwala uratować do 14 dojrzałych drzew, a papierowe włókna można poddawać recyklingowi średnio siedem razy.