W piątek, 8 września, obchodzić będziemy święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, na polskiej wsi zwane potocznie świętem Matki Boskiej Siewnej. W naszej tradycji to dzień błogosławieństwa ziarna do siewu oraz symbolicznego zamknięcia jednego cyklu upraw rolnych i rozpoczęcia kolejnego. Po tym święcie zaczyna się jesienną orkę i siew zbóż ozimych.
Święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny na wsiach od wieków nazywa się świętem Matki Boskiej Siewnej, ponieważ przypada ono w okresie siewów jesiennych.
– To jest czas, kiedy święci się zboża i rozpoczyna siew zbóż ozimych – mówi Aleksandra Imosa, przewodniczka po Parku Etnograficznym w Tokarni. – Święto Matki Boskiej Siewnej było natchnieniem dla wielu poetów. Mgły ścielące się na polach Doliny Wilkowskiej i na Ponidziu sprzyjały natchnieniu poetyckiemu. W annałach poezji świętokrzyskich twórców można odnaleźć strofy o Matce Boskiej snującej się po polach. Poszukajmy nastroju siewu i porannych mgieł – mówi Aleksandra Imosa.
Dawniej do ziarna siewnego mieszano ziarno wytłoczone z kłosów, które były wraz z kwiatami i ziołami poświęcane w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, by uprosić sobie dobry urodzaj.
W ten dzień spoglądano też w niebo, na którym oglądać można było ostatnie odlatujące od nas jaskółki, wówczas mówiono: „Najświętsza Panna się rodzi, jaskółka odchodzi”.
W wielu regionach Polski, w wigilię Narodzenia Matki Bożej rolnik musi zasiać choć kilka garści zboża. W niektórych stronach rolnicy kropili sobie przed siewem ręce wodą święconą. Pierwszą garść rzucali w formie znaku krzyża ze słowami: „W imię Boże”.