Jeden z najbardziej oryginalnych grzybów w polskich lasach najczęściej nazywany jest u nas kozią brodą. Do niedawna gatunek chroniony, obecnie można go zbierać i jeść. Jak wygląda i w jaki sposób można go przyrządzić w kuchni?
Ten grzyb zdecydowanie łamie stereotyp grzyba z kapeluszem i na nóżce. Kiedyś nazywany był szmaciakiem, obecnie siedzuń sosnowy, najbardziej znany jest pod nazwą kozia broda. Siedzuń sosnowy do 2014 roku był pod ochroną, jednak obecnie można go już zbierać. Znacznie rzadszy i nadal pod ochroną częściową jest siedzuń dębowy.
Siedzuń sosnowy ma kuliste owocniki, które przypominają kształtem kalafior lub morską gąbkę. Osiągają one od kilku do kilkunastu centymetrów średnicy i maja około 10-15 cm wysokości. Owocniki osadzone są na krótkim trzonie. Młode siedzunie mają kremowy lub żółtawy kolor, ale potem ciemnieją i brązowieją.
Siedzuń sosnowy jest jadalnym grzybem, który ma łagodny, lekko orzechowy smak. Grzybiarze cenią szczególnie młode, jędrne owocniki, które przyrządzać można na różne sposoby.
Proste danie z tych grzybów nie wymaga wiele pracy. Wystarczy pokrojone w paski owocniki podsmażyć na maśle z solą. Jeśli dodać do tego cebulę, jajka, można przyrządzić smaczną jajecznicę. Kozią brodę można też panierować, a także przyrządzić w postaci flaczków lub dodać do zupy.
Siedzunie sosnowe rosną najczęściej w pobliżu sosen, świerków i daglezji. Zwykle pojawiają się w lesie od lipca do października ale spotkać je można nawet w listopadzie.