Wypracowanie nowej umowy handlowej UE z Ukrainą będzie wymagało „finezji”, gdyż kraje Wspólnoty mają w kwestii rolnictwa różne interesy – powiedział minister Czesław Siekierski.
„Polska nie jest zainteresowana napływem czy importem zboża, bo sami eksportujemy na poziomie 12-13 milionów ton zboża i kukurydzy. Natomiast zakupem zboża i kukurydzy zainteresowana jest Hiszpania, Portugalia, Włochy, Grecja, Holandia, a jeśli chodzi o kukurydzę – także Niemcy” – powiedział Siekierski
6 czerwca wygaśnie dotychczasowa liberalizacja handlu z Ukrainą, a w jej miejsce wprowadzone zostaną środki tymczasowe. Zakładają one, że handel z Ukrainą wróci do zasad sprzed pełnowymiarowej rosyjskiej inwazji z zachowaniem pewnych przywilejów.
Rozwiązania te będą obowiązywać do czasu uzgodnienia nowej umowy handlowej pomiędzy UE a Kijowem. KE już rozpoczęła rozmowy przygotowawcze z Ukrainą w tej sprawie, a głębsze negocjacje rozpoczną się w drugiej połowie roku – poinformował Siekierski.
/PAP/