Hubert Ramus wspólnie z narzeczoną Moniką Łobodą prowadzi gospodarstwo sadownicze w Szydłowie w powiecie staszowskim. Specjalizuje się w uprawie śliwek, jabłek, moreli oraz borówek amerykańskich. Właśnie rozpoczyna zbiory plonów.
Gospodarstwo sadownicze Huberta Ramusa ma powierzchnię 17 ha, jest wyposażone w dwa nowoczesne ciągniki oraz maszyny wspomagające pracę w sadzie. Gospodarstwo posiada tez nowoczesne chłodnie z kontrolowaną atmosferą oraz sortownię owoców.
– Stawiam na rozwój i nowoczesność, ponieważ w tym upatruję sukcesu w prowadzeniu działalności. Rolnikiem jestem z zamiłowania, od dziecka pracowałem z rodzicami w gospodarstwie i z sadem związałem swoją przyszłość – mówi młody rolnik, który w konkursie Bezpieczne Gospodarstwo Rolne zajął w tym roku II miejsce w województwie świętokrzyskim.
Na czym polega bezpieczeństwo w jego gospodarstwie? – O bezpieczeństwie rolnik musi myśleć przez cały czas. To odpowiednia organizacja pracy, terenu, bezpieczne i sprawne maszyny i urządzenia oraz przestrzeganie przepisów BHP. Teren podwórza i ciągów komunikacyjnych musi być utwardzony i ogrodzony – dodaje Hubert Ramus.
Jego gospodarstwo sadownicze specjalizuje się w uprawie śliwki, jabłka, moreli oraz borówki amerykańskiej. W tej chwili trwają zbiory borówek i jednocześnie przygotowania do zbioru śliw. W okresie wzmożonych prac i zbiorów w gospodarstwie zatrudniani są pomocnicy, dla których przygotowane są mieszkania z pełnym zapleczem sanitarnym.
