Jak rosną w tym roku warzywa na świętokrzyskich plantacjach? Okazuje się, że pomimo nie najlepszej aury – znakomicie. Ale o sukcesie będzie można mówić dopiero późną jesienią.
– W tym roku jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tym, co widać na plantacjach warzyw w województwie świętokrzyskim. Na polach oglądać można piękne warzywa i jesteśmy już na etapie pierwszych zbiorów warzyw wcześnie zasianych, czyli marchewki, buraczków, cebuli, młodych ziemniaków. Nareszcie dobrze obrodziły i mamy wysokie plony – cieszy się Mirosław Fucia, prezes Świętokrzyskiej Izby Rolniczej.
Jak mówi prezes Fucia, można się zdziwić, bo zawdzięczać to możemy… chłodnemu majowi.
– Taki maj był od wielu lat niespotykany w Polsce, a także temu, że w maju przez nasz region przeszło sporo deszczu. Warzywa wcześnie posiane i posadzone, czyli już w końcu lutego i na początku marca szybko i prawidłowo wzrastały i teraz już dobrze plonują.
Plony cieszą rolników, ale niestety, za obfitym plonowaniem nie idą zadowalające ceny.
– Dlaczego? Ponieważ rolnicy w tym roku zasiali warzyw więcej. To wynikało z ich ubiegłorocznych doświadczeń. Pogoda pozytywnie zaskoczyła i teraz mamy właściwie plony podwojone. A za tym idą niższe niż zazwyczaj o tej porze ceny warzyw. Zarówno ziemniaków, jak i warzyw – mówi szef Izby Rolniczej.
Rolnicy cieszą się z plonów, ale wiedzą też, że lipiec to dopiero połowa wegetacji dla warzyw zasianych i posadzonych w późniejszym okresie. Te plony będą zależały od dalszego przebiegu pogody.
– Na razie zbieramy warzywa, które rolny posiali bardzo wczesna wiosną, ale efekty tegorocznej wegetacji podsumujemy na koniec zbiorów, czyli w końcu września i na początku października.
