W czwartek (13 lipca) przypada Dzień Frytek – święto krojonych i smażonych w głębokim tłuszczu ziemniaków, które choć są bardzo kaloryczne, podbiły kulinarny świat.
Frytki to belgijski „wynalazek”, który ma swoich zwolenników na całym świecie. Pokrojone w słupki i smażone w głębokim tłuszczu ziemniaki podawane są jako samodzielny posiłek lub jako dodatek do potraw pieczonych lub smażonych.
Tradycyjnie w Belgii do ich smażenia stosowano łój wołowy. Można je jednak smażyć także w oleju lub na smalcu.
Pod względem dietetycznym frytki są potrawą ciężkostrawną. Zawierają dużo tłuszczu, który poddany został wysokiej temperaturze smażenia. Innym sposobem przygotowania frytek jest pieczenie.
Frytki jada się tylko z solą lub z keczupem, rzadziej z majonezem lub octem. Brytyjczycy jedzą frytki do ryby. W USA oraz w wielu krajach Europy są spożywane z solą lub keczupem, czasami z majonezem czy musztardą.
Frytki belgijskie to grubo pokrojone ziemniaki, smażone dwukrotnie, ze specjalnych ziemniaków, które są podawane zwykle z majonezem.
Zdaniem kucharzy najlepsze i polecane przez nich ziemniaki na frytki to: Irga, Irys, Fresco, Gloria, Pasat, Sante, Glada, Augusta, Flaming, Ingrid, Jelly i Orlik.
Domowe frytki moczone w cukrze
Domowe frytki moczone w cukrze sprawdzą się jako smaczny dodatek do dań głównych i lunchowych przekąsek, świetnie też wypadną solo, w czasie oglądania filmów lub sportowych wydarzeń.
Składniki: Na 4 porcje frytek wystarczy 6 sztuk ziemniaków, olej, 2 łyżki cukru, 5 l wody, sól.
Sposób przygotowania: ziemniaki obieramy, płuczemy, kroimy w słupki – przekładamy do miski. W 0,5 l wody rozpuszczamy cukier i zalewamy frytki. Moczymy 10 minut. Następnie wylewamy wodę i przepłukujemy frytki, osuszamy ręcznikiem papierowym. Smażymy na złoto w dobrze rozgrzanym oleju.