Od piątku 15 grudnia bieżącego roku będzie można składać wnioski o dofinansowanie wymiany w gospodarstwach rolnych trujących pokryć dachowych z materiałów zawierających azbest. Wnioski przyjmowane będą za pośrednictwem Platformy Usług Elektronicznych ARiMR do 12 stycznia 2024 roku.
Pomoc ta jest dla rolników podlegających ubezpieczeniu społecznemu. Ubiegający się o nią musi mieć nadany numer identyfikacyjny producenta rolnego i być właścicielem lub współwłaścicielem budynku, na którym będzie wymieniane pokrycie dachu.
Jak wyjaśnia Józef Cepil, dyrektor Świętokrzyskiego Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Kielcach, w tym naborze rozszerzono zakres obiektów, na których można wymienić trujące pokrycie dachowe w ramach rządowego dofinansowania.
– Do budynków gospodarczych można teraz zaliczyć także na przykład tzw. kuchnie letnie, budynki, w których występuje przewaga produkcji rolniczej, garaże na maszyny rolnicze, magazyny na zboże czy piwnice kryte eternitem – mówi dyrektor.
Jak tłumaczy, w województwie świętokrzyskim jest jeszcze sporo obiektów, krytych azbestem.
– Mimo że w ubiegłym naborze nasi rolnicy złożyli do ARiMR ponad 5100 wniosków i była to trzecia liczba w kraju, nie wszyscy, z różnych przyczyn – głównie technicznych, wypełnili warunki dofinasowania. Rzutował na to również problem z wykonawcami prac budowlanych, o których jest obecnie bardzo trudno. W efekcie pozytywnie rozpatrzono 4100 wniosków, więc w tym zakresie jest jeszcze u nas sporo do zrobienia – podsumowuje Józef Cepil.
Drugi nabór wniosków na wymianę dachów z azbestem decyzją ministerstwa rusza 15 grudnia i potrwa do 12 stycznia przyszłego roku.
– Chcę namówić rolników, żeby jak najszybciej składali wnioski – w pierwszych dniach naboru, ponieważ nie znamy zasad końcowych płatności. Nie wiadomo, czy wszyscy otrzymają dofinansowanie, czy decydować będzie o tym kolejność zgłoszeń. Dokładne warunki poznamy z chwilą uruchomienia naboru – wyjaśnia dyrektor Cepil.
15 grudnia znana będzie również dokładna kwota dofinansowania.
– Czy będzie ona satysfakcjonująca dla rolników? Powiem tak, nie jest to kwota, która zadowalałaby wszystkich, którzy przy okazji chcieliby wyremontować dach. Ale, jeżeli wystarczałaby na materiał i częściowo na robociznę, to już samo to, że pozbędziemy się substancji zanieczyszczających środowisko, szkodzących domownikom i sąsiadom, się opłaca – mówi Józef Cepil i zaprasza rolników do biur powiatowych Agencji po potrzebną im pomoc.