– Wojna na Ukrainie spowoduje dalszy wzrost notowań zbóż na giełdach światowych, ceny ziarna już od kilku dni rosną. Drożej będzie także w Polsce – powiedziała prezes Izby Zbożowo-Paszowej Monika Piątkowska.
– Tą datę zapamiętamy jako dzień bezprecedensowej agresji na Ukrainę, złamania wszelkich zasad współpracy międzynarodowej. Jest to wojna w „spichlerzu świata”, bo Rosja jest pierwszym eksporterem pszenicy, a Ukraina – czwartym – tłumaczyła szefowa Izby. Rosja w ubiegłym roku miała 17 proc. udział w międzynarodowym handlu pszenicą, a Ukraina -12 proc. w handlu pszenicą i 20 proc. udział w handlu kukurydzą – dodała.
– Oczywiście, dzisiaj trudno jest przewidzieć jak się konflikt rozwinie, ale gdyby Ukraina ograniczyła eksport zbóż mogłoby to spowodować problemy w wielu krajach – arabskich i afrykańskich. Głównym odbiorcą tamtejszego zboża są kraje arabskie, a zwłaszcza Egipt, który całkowicie jest uzależniony od importu – zaznaczyła Piątkowska.
Jeżeli chodzi o Polskę, to nasz kraj jest także sporym eksporterem ziarna, więc nie ma obaw, że nam zboża zabraknie, ale przełoży się to na ceny, gdyż one podążają za notowaniami giełdowymi. A te mogą być rekordowe – zauważyła prezes IZ-P.
Według Biura Analiz i Strategii KOWR od początku sezonu 2021/2022 (w okresie- lipiec–grudzień 2021 r.) z kraju wyeksportowano 4 mln ton ziarna zbóż. Według danych Zintegrowanego drugim tygodniu lutego za pszenicę konsumpcyjną płacono średnio 1 268 zł/t, o 2 proc. mniej niż w poprzednim tygodniu. Jednocześnie cena tego ziarna była o 3 proc. niższa niż miesiąc wcześniej, ale o 35,5 proc. wyższa niż przed rokiem.
Polska importuje z Ukrainy tylko niewielkie ilości ziarna. W 2021 r. (wg danych resortu rolnictwa) sprowadziła 3,1 tys. ton pszenicy, 6,2 tys. ton kukurydzy i ok. 35 tys. ton żyta.
Zdaniem Piątkowskiej, drogie zboża będą miały wpływ na inne produkty rolne. Wzrosną ceny pieczywa, ale w tym przypadku nie tylko z powodu drogiego ziarna, ale głównie na skutek wzrostu innych kosztów produkcji np. energii. Dodała, że ceny mąki w ciągu roku wzrosły o 58 proc., ale mąka stanowi tylko ok. 17 proc. kosztów produkcji. Zaznaczyła, że drogie zboża paszowe podniosą także koszty produkcji zwierzęcej, no i pewno ich ceny.
Na krajowym rynku zbożowym handel jest w dalszym ciągu jest umiarkowany. Ziarno sprzedają na ogół firmy handlowe, natomiast rolnicy wstrzymują się ze sprzedażą licząc na lepsze ceny, a także śledząc rozwój konfliktu ukraińsko-rosyjskiego. W ocenie Izby zapasy ziarna w gospodarstwach są duże.