Rolnicy w dalszym ciągu wstrzymują się ze sprzedażą większych partii ziarna z powodu niesatysfakcjonującego poziomu cen – poinformowała Izba Zbożowo-Paszowa. Z tego powodu eksport drogą morską oraz lądową pozostaje ograniczony.
„Rolnicy z reguły oferują małe partie ziarna. Część z nich rozpoczęła wiosenne prace polowe, stąd sprzedaż zbóż zeszła na dalszy plan” – poinformowała Izba Zbożowo-Paszowa.
Duże gospodarstwa mają znaczne zapasy ziarna, ale obecny poziom cen nie zadowala rolników, dlatego odkładają decyzję o sprzedaży. Z kolei przetwórcy kupują ziarno na bieżąco.
Izba wskazała, że najbliższe tygodnie powinny przynieść wzrost zapotrzebowania na pasze i tym samym na zboża w związku z większym chowem przydomowym, ale obawy o wpływ ptasiej grypy na hodowlę, szczególnie w centralnych regionach kraju, w których skoncentrowany jest chów drobiu powodują, że część wytwórni ostrożnie podchodzi do kupowania ziarna na zapas.
W ostatnich dniach nie notuje się wyraźnych ruchów cen zbóż. Znacznie wzrosły natomiast ceny rzepaku. W zależności od regionu kraju, krajowi przetwórcy płacili: za pszenicę konsumpcyjną 880-920 zł/t, pszenicę paszową 850-910 zł/t, jęczmień paszowy 800-860 zł/t, pszenżyto 810-840 zł/t, żyto konsumpcyjne 700-750 zł/t, żyto paszowe 680-740 zł/t, owies paszowy 680-770 zł/t, kukurydzę 850-900 zł/t, rzepak (bez dopłat) 2340-2480 zł/t.
Według prognoz Izby, w marcu br. eksport zbóż drogą morską powinien być zbliżony do tego w lutym, w którym wywieziono ok. 360 tys. ton ziarna zbóż, głównie kukurydzy i pszenicy.