Nie tylko późną jesienią, ale nawet zimą można w naszych lasach znaleźć grzyby jadalne. Nie są to jednak grzyby znane powszechnie, dlatego najważniejsze, aby zbierać tylko te, których jesteśmy pewni. Warto także zweryfikować je u grzyboznawców lub osób, które dobrze znają się na grzybach.
Boczniak ostrygowaty. W lasach liściastych można spotkać dziko rosnące boczniaki ostrygowate. Są zwykle ciemniejsze, ale równie smaczne jak hodowlane. Boczniaki najczęściej znaleźć można na bukach i klonach, często w licznych zgrupowaniach, wyrastają z ran na pniach drzew.
Uszak bzowy. Bardziej wytrawni grzybiarze, w lutym znajdą w lesie polskiego grzyba mun, czyli uszaka bzowego, który rośnie na konarach drzew liściastych. Uszak bzowy jest w Polsce powszechny, nazywany jest także grzybem brzozowym, judaszowymi uszami, uszakiem judaszowym czy uchem Judasza. Uszaki bzowe rosną na osłabionym lub martwym drewnie. Najczęściej można go spotkać na pniach bzu czarnego, stąd jego nazwa, ale rośnie też na innych drzewach liściastych, na iglastych bardzo rzadko. Jest często nazywanym zimowym grzybem, ponieważ kępy owocników potrafią pojawiać się do późnej wiosny.
Płomienica zimowa. W lasach zimą spotkać można płomiennicę zimową. To jeden z nielicznych o tej porze grzybów jadalnych. Grzyb ten występuje od października do przedwiośnia, chyba że zima jest wyjątkowo mroźna. Jest ceniony przez smakoszy za wyjątkowy smak, przypominający owoce morza lub ryby. Występuje na pniach i pniakach drzew liściastych. Prawie zawsze występuje kępami, szczególnie na topolach i wierzbach. Grzyb ten występuje również na olszach, brzozach, grabach, bukach, dębach, klonach, jesionach, wiązach, jabłoniach, lipach, czarnym bzie i czarnej porzeczce, kasztanowcach, morwach czy jarzębinach.