Już około 50 proc. zbóż zebrali z pól świętokrzyscy rolnicy w czasie tegorocznych żniw. Jak mówi Jerzy Pośpiech, dyrektor Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach, plony są porównywalne do ubiegłorocznych, a w przypadku niektórych zbóż ozimych, nawet wyższe.
Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach monitoruje tegoroczne żniwa i analizuje przebieg prac na polach. Jak ocenia bieżącą sytuację?
– Deszcze spowolniły tempo prac, ale upalna aura, która panuje w ostatnich dniach pozwala nadrabiać zaległości. Gdy tylko wilgotność ziarna spada poniżej 16 proc. jest możliwość przechowywania zbóż bez zagrożeń. Rolnicy nie czekają więc aż wilgotność jeszcze spadnie, tylko przystępują do zbiorów – informuje dyrektor Pośpiech.
Według szacunków ŚODR w Świętokrzyskiem zebrano już około 50 proc. zbóż. Najszybciej zbiory prowadzone są na zachodzie regionu.
– W tej części województwa ziemie są trochę uboższe i żniwa rozpoczynają się tutaj kilka dni wcześniej niż np. na południu regionu – wyjaśnia Jerzy Pośpiech.
Jak informuje, zbiory pszenicy jarej są najbardziej zawansowane w powiecie skarżyskim (78 proc.). W powiatach koneckim, kieleckim i staszowskim rolnicy jeszcze nie rozpoczęli zbiorów tego zboża. Jeśli chodzi o pszenicę ozimą, rolnicy z powiatu koneckiego zebrali już z pól 91 proc. upraw, ale w powiecie jędrzejowskim zaledwie 15 proc.
W Świętokrzyskiem zakończono już zbiory jęczmienia ozimego. W powiecie skarżyskim zebrano już z pól 100 proc. jęczmienia jarego. Najwięcej owsa (72 proc.) zebrano w powiecie koneckim, żyta, pszenżyta jarego i mieszanki zbożowej w opatowskim (86 proc., 48 proc. i 78 proc.), pszenżyta ozimego w koneckim (88 proc.). W powiecie opatowskim najbardziej zaawansowane są również zbiory rzepaku ozimego (96 proc.).
Jak szacuje Jerzy Pośpiech, tegoroczne plony będą porównywalne z ubiegłorocznymi.
– Wiosną zboża na świętokrzyskich polach miały wystarczająco dużo wilgoci, dlatego w przypadku niektórych zbóż, zwłaszcza ozimych, zbiory mogą być nawet o kilka procent wyższe niż w roku ubiegłym – mówi dyrektor Pośpiech.