Żniwa w naszym regionie są obecnie w początkowej fazie. Rolnicy nie są zadowoleni z pogody, bo opady deszczu utrudniają zbiory, ponadto ceny oferowane w skupach nie zadawalają producentów.
Piotr Witczak specjalista ze Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego informuje, że upalne tygodnie umożliwiły, by zboża dojrzały. Jednak żeby zebrać to co dojrzało, niezbędna jest słoneczna pogoda.
– W czerwcu przez długi okres było sucho, co najbardziej odczuły zboża jare, czyli te najpóźniej siane. Z kolei zboża ozime siane jesienią ubiegłego roku plonują bardzo dobrze. Rzepak jary uchronił się przed suszą i plonuje na poziomie 4-5 ton z hektara.
Mimo dobrych zbiorów rzepaku rolnicy nie są zadowoleni z cen w skupach. W ubiegłym roku sprzedawali tonę rzepaku za 3 tys. zł, a w tym roku zaledwie po 1,8 tys. za tonę. Jak mówi specjalista – przy wysokich cenach nawozów taka kwota czyni uprawę niemal nieopłacalną.
Z kolei niskie ceny w skupach mogą wpłynąć pozytywnie na ceny produktów. Konsumenci mogą być zadowoleni, olej rzepakowy będzie tańszy niż w ubiegłym roku.