Pomidory koktajlowe cieszą się coraz większą popularnością w uprawie. Coraz częściej zobaczyć je można nie tylko w ogrodach i na działkach, ale i na balkonach i tarasach. Dlaczego? Ponieważ jak mówią ogrodnicy, uważa się, że są bardziej odporne na choroby. Przy tym wyglądają i smakują wyjątkowo.
– W uprawie pomidorów koktajlowych, można wybierać spośród wielu odmian o różnorodnej kolorystyce owoców dojrzałych, różnych kształtach i smakach – informują pasjonaci ogrodnictwa z Okręgu Świętokrzyskiego Polskiego Związku Działkowców.
Ich szef Edward Galus ma doświadczenie w uprawie wielu odmian.
– Przetestowałem różne odmiany, także pod względem miejsca uprawy. I tak: w tunelu – odmiany: Odat F1 (owoce pomarańczowe, owalne) i Mandat F1 (czerwone, owalne), a na tarasie w dużych doniczkach wysokie Miki Cherry (czerwone, owalne) i Black Cherry (brązowe, kuliste).
Podsumowując te doświadczenia może powiedzieć, że w uprawie pomidorów koktajlowych należy dbać o równomierną wilgotność podłoża – dużo podlewania wymagają pomidory uprawiane w doniczkach i skrzynkach, niekiedy nawet dwukrotnie w ciągu dnia. Szczególnie wrażliwa jest odmiana Black Cherry, co objawia się przy braku stałej wilgotności podłoża, pękaniem owoców. Zjawisko to następuje po ulewnych deszczach. Z uwagi na wyjątkowe walory smakowe tej odmiany, należy o nią szczególnie zadbać. Trzeba pamiętać o stałym usuwaniu wyrastających pędów, aby nie stworzył się nich gąszcz, który spowoduje pogorszenie zdrowotności roślin i opóźnienie dojrzewania owoców.
Doświadczony ogrodnik poleca uprawę tej grupy pomidorów.
– Można mieć dużo smacznych owoców, których różne kształty i kolory zachęcają do ich zbierania i spożywania. Są one także wyjątkowo popularne wśród dzieci – informuje.
