Duża plenność z hektara, brak problemów z uzyskaniem dobrych rozmiarów owoców, dobrze się wybarwia, mało wrażliwa na choroby kory i drewna. Mowa o Red Jonaprince – odmianie jabłoni, która po 2000 roku szturmem zdobyła serca sadowników jak i konsumentów w Polsce.
Odmiana powstała w Holandii w 1994 roku. Dziś Polska jest liderem produkcji tej odmiany – informował Marcin Piesiewicz, konsultant ds. sadownictwa, podczas 30. Spotkań Sadowniczych w Sandomierzu. – Po względem intensywności nasadzeń Polska dominuje również w Europie.
– Odmiana ta jest zdecydowanie łatwiejsza w produkcji, ale niestety trudniejsza do sprzedania. Charakteryzuje się dużym plonem. Warto jednak dopilnować optymalnego terminu zbioru. Zbyt wczesny zbiór daje nam surowy, niesmaczny owoc, zbyt późny zbiór oznacza tłustą skórkę. – mówi.
W Europie w 2021 roku wyprodukowano 422 tys. ton tych jabłek. Większość produkowana jest w Polsce. W ubiegłym roku wyniosła 300 tys. ton. Udział w produkcji stanowi – 10,1 proc., zapasy na 1 grudnia 2022 – to 12,4 proc.
– Jest bardzo wąski kanał sprzedaży tej odmiany – dodał Marcin Piesiewicz. – Niestety nie jest znana poza Europą. Sprzedawana głównie na rynku polskim, węgierskim i w Rumunii. Szanse poza Polską to rynek niemiecki lub eksport do Azji, ale konieczna jest jakość i promocja – podkreśla.
Wymaga temperatury jednego stopnia Celsjusza oraz przechowywania w chłodni o kontrolowanej atmosferze: tlen – 1 proc, dwutlenek węgla – 2,5 proc.
Cechą charakterystyczną są piękne czerwone, dobrze się przechowujące owoce.